eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Interwencja czytelnika: "Dostałem nakaz zapłaty za nie swoją fakturę"

REKLAMA
zdjecie 6901
zdjecie 6901
REKLAMA
zdjecie 6901

Jeden z naszych czytelników zwrócił się do nas z prośbą o interwencję w sprawie rozprawy sądowej, jaka czeka go w związku z roszczeniami, które zostały mu przedstawione, choć... zupełnie go nie dotyczą. Jarosław Szymański liczy na sprawiedliwość i zapewnia, że w swoim życiu nie czytał jeszcze tak lakonicznie sporządzonego pozwu.

Historia pana Jarosława zaczyna się w 2011 roku. Jak twierdzi, na skutek pozwu wniesionego przez radcę prawnego otrzymał nakaz zapłaty 45 złotych za usługi telekomunikacyjne na rzecz jego firmy wraz z odsetkami oraz kwotę 114,50 zł, w tym 90 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Problem w tym, że faktura vat, której dotyczy sprawa, została wystawiona 1 października 2011 roku na zupełnie inną firmę niż ta, którą prowadzi Jarosław Szymański. On sam zawarł umowę z operatorem telekomunikacyjnym dopiero 28 marca 2012 roku.

Jak mówi nasz czytelnik, Sąd Rejonowy w Ostrołęce wydał nakaz zapłaty. Po przeanalizowaniu doręczonego pozwu, pan Jarosław wniósł sprzeciw na urzędowym formularzu w ustawowym terminie. - Skutkowało to uchyleniem wydanego nakazu zapłaty i wyznaczeniem rozprawy zgodnie z przepisami kpc. Po wniesieniu sprzeciwu, radca prawny pismem procesowym cofnął pozew, a sąd zobowiązał mnie do zajęcia stanowiska w tej sprawie - mówi. Nie oznaczało to jednak końca tej sprawy.

- Postanowiłem nie zgodzić się na cofnięcie powództwa z uwagi na aspekty moralne i społeczne. Nie mogę zgodzić się, by w sposób zupełnie bezprawny, przy naruszaniu zarówno przepisów prawa materialnego, jak również przepisów prawa procesowego, miały miejsce takie rzeczy. Nie chodzi tutaj o kwotę zobowiązania, tylko o fakt i sposób wymierzania sprawiedliwości przez osoby zaufania publicznego - dodaje Szymański.

Rzeczywiście, dla pana Jarosława sporządzenie sprzeciwu nie stanowiło problemu, ale wiele osób z pewnością mogłoby to przerosnąć. Brak sprzeciwu na urzędowym formularzu skutkowałby z kolei jego odrzuceniem, a następnie uprawomocnieniem się orzeczenia. Trzeba by było więc zapłacić za fakturę.

- Sprawa mogła trafić na jakąś starszą osobę, która nie wiedziałaby co zrobić i poszłaby zapłacić ze swojej skromnej renty zupełnie nie należne świadczenie. Poczuwam się do obowiązku przerwania bierności i zgadzania się na takie sytuacje. Obecnie odnoszę wrażenie, iż po złożeniu przedmiotowego sprzeciwu sprawę próbują wyciszyć. Mam nadzieję, że termin rozprawy nie zostanie odwołany przez sąd - dodaje Jarosław Szymański, informując, że rozprawa została wyznaczona na 23 marca. Do sprawy wrócimy i mamy nadzieję, że poinformujemy o jej szczęśliwym zakończeniu.

Byłeś świadkiem wypadku? Widziałeś coś nadzwyczajnego, śmiesznego, a może masz problem, którym chciałbyś się podzielić? Jeżeli tak, to skontaktuj się z nami! Kontakt: redakcja@eostroleka.pl

REKLAMA

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
zdjecie 6901
zdjecie 6901
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29  30  31
×