eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Interwencja czytelnika: Sąd zajął się sprawą pana Jarosława. Nie będzie płacił za nie swoją fakturę

REKLAMA
zdjecie 6680
REKLAMA
zdjecie 6680

Wracamy do interwencji czytelnika, którą zamieszczaliśmy w ostatnich dniach w naszym serwisie. Odbyła się bowiem rozprawa sądowa dotycząca faktury do zapłaty, którą otrzymał pan Jarosław, a która w ogóle go nie dotyczyła. Orzeczenie sądu jest korzystne dla naszego czytelnika.

O sprawie pisaliśmy tutaj: Interwencja czytelnika: "Dostałem nakaz zapłaty za nie swoją fakturę"

Przypomnijmy, pan Jarosław otrzymał sądowy nakaz zapłaty za usługi telekomunikacyjne, choć faktura nie była wystawiona na jego firmę i dotyczyła zupełnie kogoś innego. Gdyby nie jego zdecydowana reakcja i napisanie sprzeciwu na urzędowym druku, mogłoby dojść do sytuacji, w której musiałby on zapłacić ponad 100 złotych. Radca prawny cofnął skierowany przez siebie pozew, ale doszło do rozprawy, gdyż pan Jarosław nie zgodził się na cofnięcie powództwa.

- Postanowiłem nie zgodzić się na cofnięcie powództwa z uwagi na aspekty moralne i społeczne. Nie mogę zgodzić się, by w sposób zupełnie bezprawny, przy naruszaniu zarówno przepisów prawa materialnego, jak również przepisów prawa procesowego, miały miejsce takie rzeczy. Nie chodzi tutaj o kwotę zobowiązania, tylko o fakt i sposób wymierzania sprawiedliwości przez osoby zaufania publicznego. Sprawa mogła trafić na jakąś starszą osobę, która nie wiedziałaby co zrobić i poszłaby zapłacić ze swojej skromnej renty zupełnie nie należne świadczenie. Poczuwam się do obowiązku przerwania bierności i zgadzania się na takie sytuacje - pisał pan Jarosław Szymański do naszej redakcji.

23 marca odbyła się rozprawa w opisywanej sprawie. Ze stron stawił się na niej jedynie pan Jarosław, który po zakończeniu rozprawy napisał do nas o jej szczęśliwym zakończeniu.

- Za powodą nie stawił się nikt na rozprawie, Sąd z uwagi na cofnięcie pozwu i zrzeczenie się roszczenia przez powoda, postanowieniem umorzył prowadzone postępowanie, zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 6,20 zł tytułem kosztów poniesionych w związku z wytoczonym procesem - koszta doręczenia korespondencji. Orzeczenie jest nieprawomocne - poinformował nas czytelnik.

Jak widać, czujność należy zachować w każdej sytuacji, także przy tego typu pismach. Pan Jarosław zachował spokój i zdrowy rozsądek i dzięki temu sprawa zakończyła się dla niego korzystnie. Pomyłka może zdarzyć się każdemu, ale w tym wypadku błąd mógł kosztować niewinną osobę sumę pieniędzy, która mogłaby być dla niej naprawdę wysoka. Z tej sytuacji lekcję możemy wyciągnąć wszyscy.

REKLAMA

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27  28  29  30  31
×