eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Konflikt w ostrołęckim szpitalu zażegnany. Kardiolodzy i radiolodzy pracują dalej

REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
fot. eOstrołęka.plfot. eOstrołęka.pl
REKLAMA
zdjecie 5983

Wracamy do sprawy opisywanego przez nas w maju konfliktu w ostrołęckim szpitalu. Dyrekcja placówki ostatecznie podpisała umowy i kontrakty z dotychczasowymi pracownikami, bo jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy nikt z zewnątrz nie był zainteresowany pracą w Ostrołęce.

Jak już pisaliśmy wcześniej, 2 lipca weszła w życie ustawa, która wydłuża czas pracy kardiologów, radiologów oraz patomorfologów z 5 godzin do 7 godzin i 35 minut dziennie. Grupy te dotychczas pracowały krócej niż pozostała kadra lekarska ze względu na przepisy o pracy w trudnych warunkach. Zawarte w ustawie przepisy zobowiązały dyrektorów szpitali do przedstawienia lekarzom tych specjalności nowych warunków pracy i płacy.

Dyrekcja ostrołęckiego szpitala przedstawiła swoim pracownikom nowe umowy i kontrakty, których ci jednak nie chcieli podpisać z różnych powodów - kardiolodzy w geście solidarności z kolegami, którym kontraktów nie zaproponowano, zaś radiolodzy chcieli zwiększenia wynagrodzenia za wydłużony czas pracy.

- Nie przewidujemy żadnych regulacji finansowych, ponieważ wymagałoby to chociażby zgody związków zawodowych. Regulamin pracy nam na to nie pozwala. Musimy traktować wszystkich pracowników jednakowo. Nie może być jakaś grupa wyróżniona – mówił wtedy Włodzimierz Kucharski, wicedyrektor oraz rzecznik prasowy ostrołęckiego szpitala.

Sytuacja dotyczyła łącznie 14 kardiologów i radiologów, którzy nowych umów i kontraktów nie podpisali. Dyrekcja szpitala szukała innego rozwiązania. Próbowano m.in. ściągnąć pracowników z innych szpitali lub zatrudnić zewnętrzne firmy do obsługi oddziałów. Okazało się jednak, że wbrew oczekiwaniom dyrektora Wojciecha Miazgi, nikt nie był zainteresowany pracą w Ostrołęce i nad oddziałami kardiologi i radiologii zawisło widmo paraliżu.

W takiej sytuacji dyrekcja szpitala zmuszona została do ustępstw. Czterech kardiologów podpisało trzyletnie kontrakty, jeden - wszczepiający dotychczas rozruszniki serca - definitywnie zrezygnował. Z częścią radiologów podpisano nowe, trzymiesięczne kontrakty zaś z pozostałymi umowy o pracę na zmienionych warunkach.

  - Sytuacja już została opanowana. Oddziały kardiologii i radiologii funkcjonują prawidłowo – twierdzi wicedyrektor Kucharski.



REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29  30  31
×