eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Meditrans czy Falck? „Wszystko wskazuje na to, że za każdą decyzją stać będzie Platforma Obywatelska” [VIDEO]

REKLAMA
zdjecie 9967
zdjecie 9967
fot. eOstroleka.plfot. eOstroleka.pl
REKLAMA

Likwidacja firmy i zwolnienia z pracy - to już wkrótce może grozić ostrołęckiemu Meditransowi. Stanie się tak, jeśli przegra ogłoszony przez mazowiecki NFZ konkurs.

W konkursie na świadczenie usług z zakresu ratownictwa medycznego dla pięciu powiatów (ostrołęcki, ostrowski, wyszkowski, makowski, pułtuski) oferty złożyły tylko dwie firmy - Meditrans Ostrołęka i Falck Medycyna.

- Niestety, wszystko wskazuje na to, że warunki konkursu określone przez NFZ są dziwne - mówi w rozmowie z naszym portalem poseł PiS Arkadiusz Czartoryski, którego związkowcy z Meditransu, bojący się o losy firmy, poprosili o wsparcie. - Meditrans musi zwyczajnie mocno starać się o każdą swoją stację, musi inwestować w obiekty, aby spełniały warunki, musi zatrudniać mocno wykwalifikowaną kadrę w Ostrołęce i innych miastach byłe województwa ostrołęckiego, a tymczasem firma Falck istnieje u nas praktycznie tylko na papierze. Siedziby są usytuowane w miejscach zupełnie nieoznakowanych - tłumaczy parlamentarzysta PiS.

Razem z Czartoryskim udaliśmy się do ostrołęckiej siedziby Falck Medycyna. Adres otrzymaliśmy od sanepidu, który odbierał obiekt. Ku naszemu zdziwieniu w wskazanym miejscu znaleźliśmy… sklep z narzędziami. Właściciel poinformował, że owszem, Falck wynajął od niego pomieszczenie obok sklepu, ale póki co, stoi ono puste. Postanowiliśmy skontaktować się z przedstawicielem firmy.

- Jestem w Olsztynie i nie mogę się spotkać - powiedział nam. - Karetki i personel medyczny będą na miejscu od 1 lipca, jeżeli wygramy przetarg. Mam zapewnioną odpowiednią liczbę lekarzy - zaznaczył. Chcieliśmy spotkać się z nim i porozmawiać przed kamerą, ale nie wyraził zgody.

Postanowiliśmy odwiedzić również siedzibę stacji Falck w Kadzidle. Tym razem znaleźliśmy... sklep spożywczy. Tu także właściciel powiedział, że firma wynajęła od niego pomieszczenia, ale na razie stoją puste.

Jednak jak mówi nam Czartoryski, związkowcy z Meditransu uważają, że Falck może mieć inne atuty. W tym kontekście wymieniają m.in. nazwisko Lecha Baryckiego. Kim jest Barycki? „Newsweek” pisał o nim tak: Lech Barycki wszedł do polityki w 2007 r. i wkrótce został szefem gabinetu politycznego minister zdrowia. Ewa Kopacz podziękowała mu jednak za współpracę, gdy „Newsweek” ujawnił, że nieoficjalnie reprezentował firmę Falck Medycyna (pracowała tam jego żona) przejmującą państwowe przychodnie i szpitale. Barycki zarzeka się, że został zwolniony z przyczyn osobistych, bez związku z naszą publikacją.

Sprawdziliśmy na stronie firmy Falck i rzeczywiście pracuje tam osoba o tym samym nazwisku - Martyna Barycka jest dyrektorem regionu Warszawa w pionie ratownictwo medyczne. Natomiast ze strony mazowieckiej PO dowiedzieliśmy się, że Lech Barycki jest przewodniczącym sądu koleżeńskiego w strukturach partii.

- Ratownicy z Ostrołęki uważają, iż jest wysoce prawdopodobne, że stracą pracę z powodów kumoterstwa politycznego, a następnie, co niektórzy, zostaną zatrudnieni w Falcku na umowach śmieciowych. Meditrans Ostrołęka zbankrutuje, a budynki i sprzęt rozejdą się za bezcen - uważa Arkadiusz Czartoryski. - Wszystko wskazuje na to, że za każdą decyzją stać będzie Platforma Obywatelska. Kierownictwo NFZ powołane zostało przez PO, Radą Społeczną NFOZ rządzą działacze PO, Meditransem Ostrołęka kieruje działacz PO. Jaki będzie efekt konkursu zobaczymy już 6 czerwca - dodaje poseł PiS.

Materiał filmowy 1 :
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×