eOstroleka.pl
Ostrołęka,

MPK chce wbrew władzom miasta składować odpady medyczne w „starym szpitalu”?

REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
fot. eOstrołęka.plfot. eOstrołęka.pl
REKLAMA
zdjecie 5983

MPK Pure Home uparcie dąży do tego, by władze Ostrołęki zgodziły się na składowanie odpadów medycznych w budynkach po tzw „starym szpitalu”. Spółka nie chce przyjąć do wiadomości faktu, że taki rodzaj działalności jest niezgodny z miejscowym prawem i może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców okolicznych bloków i domów.

Sprawę opisywaliśmy we wrześniu, kiedy to na jaw wyszły informacje o wynajęciu od marszałka województwa mazowieckiego pomieszczeń w budynkach po „starym szpitalu” przez spółkę MPK Pure Home. Ostrołęka: Składowisko zakaźnych odpadów medycznych w „starym szpitalu”?

Początek batalii o „ekologiczną bombę” w centrum Ostrołęki

W lipcu 2016 władze spółki MPK Pure Home wystąpiły do prezydenta Ostrołęki o wydanie zgody na zbieranie odpadów medycznych w pomieszczeniach, gdzie kiedyś funkcjonowało prosektorium. We wniosku znajdowała się lista odpadów, z której wynika, że przynajmniej część z nich sklasyfikowana została jako niebezpieczna o właściwościach zakaźnych.

Na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obowiązującego dla terenu, na którym położone są budynki po byłym szpitalu, prezydent Ostrołęki podjął decyzję o odmowie udzielenia zgody.

Firma zaskarżyła jednak decyzję prezydenta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
W uzasadnieniu do odwołania MPK twierdzi, że w czasie, gdy przy ulicy Sienkiewicza funkcjonował szpital, powstawały odpady medyczne, które znajdowały się w odpowiednio przystosowanych pomieszczeniach prosektorium i wówczas władze miasta nie widziały w tym problemu. Są to te same pomieszczenia, które teraz marszałek wynajął spółce. Na tej m.in. podstawie firma domaga się by, władze miasta pozwoliły na zbiórkę takich właśnie odpadów.

Szkopuł jednak w tym, że odpady medyczne, które generowała działalność szpitala, były wywożone do utylizacji w terminach przewidzianych obowiązującymi dla placówki przepisami. Sam szpital nie prowadził działalności związanej ze zbieraniem odpadów.

Do akcji wkracza SKO

Racji Ostrołęki nie podtrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które decyzją z dnia 24 października przychyliło się do wniosku MPK. Decyzja została uchylona i przekazana do ponownego rozpatrzenia. W uzasadnieniu SKO czytamy m.in.:

„W ocenie organu odwoławczego – organ I instancji nie dokonał w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji żadnej analizy ustaleń planistycznych obowiązujących dla terenu oznaczonego symbolem UZ1, w którego granicach znajdują się działki objęte przedmiotowym wnioskiem i poszczególnych pojęć użytych w tych ustaleniach, w odniesieniu do aktualnego stanu faktycznego”.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami zaskarżona decyzja cofnięta została do ponownego rozpatrzenia przez ostrołęcki urząd.

Miasto nie składa broni

Prezydent Ostrołęki po analizie zebranych informacji ponownie odmówił zbierania odpadów.
W uzasadnieniu decyzji prezydenta czytamy:

„Wynajmowane przez Spółkę lokale znajdują się w budynku byłego zespołu szpitalnego. Spółka wynajmuje pomieszczenia na potrzeby prowadzenia działalności innej niż usługi medyczne. W budynku tym, ze względu na specyfikę prowadzonej działalności wytwarzane były odpady medyczne, jednak nie były zbierane od podmiotów zewnętrznych. Nie miało miejsca zbieranie odpadów określonych w art. 3 us. 1 pkt 34 ustawy o odpadach. Przeznaczenie podstawowe planu powstawanie odpadów medycznych, które powstają w wyniku działalności obiektów szpitalnych i przychodni, jednak w przewidzianych prawem terminach muszą one zostać odebrane przez uprawnione podmioty i poddane unieszkodliwieniu. Ponadto podkreślić należy, że charakter pięciu odpadów przewidzianych do zbierania sklasyfikowany został jako niebezpieczny o właściwościach zakaźnych, których zakaz zbierania wprowadziła ustawa o odpadach.”

W ocenie prezydenta, w związku z istniejącym przy Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Ostrołęce punktem utylizacji odpadów medycznych, nie ma konieczności ich zbierania w innych miejscach. Taki proceder stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego. Decyzja władz miasta nie mogła być zatem inna.

Chcą zbierać odpady medyczne, żeby zaoszczędzić na częstych transportach?

Spółka MPK od tej decyzji także złożyła odwołanie, argumentuje, że odpady medyczne, które odbiera od swoich klientów z terenu miasta i okolic, miałby być zbierane w pomieszczeniach przy Sienkiewicza do czasu przeładowania ich do większych pojazdów, którymi mogłyby zostać przetransportowane do utylizacji. Według firmy takie działanie ma na celu „racjonalne korzystanie ze środków transportu”. W uzasadnieniu do odwołania firma powołuje się na znaczną ilość zawartych umów ze swoimi klientami oraz ograniczone możliwości przekazywania odebranych odpadów medycznych bezpośrednio do utylizacji.

„Spółka jest największym podmiotem gospodarczym działającym na terenie miasta Ostrołęki i trudniącym się zawodowo odbiorem odpadów medycznych i weterynaryjnych od lecznic weterynaryjnych i klientów prowadzących małe praktyki lekarskie. Ilość zawartych umów z w/w podmiotami sprawia, że bezpośredni transport zakaźnych odpadów niebezpiecznych z puntu odbioru do instalacji zajmującej się ich utylizacją jest znacznie utrudniony i prowadzi do problemów z zapewnieniem ciągłości ich odbioru. Niektórzy z wytwórców odpadów ze względu na ograniczone możliwości transportowe odwołującej spółki nie mogą być na bieżąco obsługiwani i muszą oczekiwać na odebrania odpadów ponad miarę.” - czytamy w uzasadnieniu do odwołania złożonym przez spółkę MPK.

- W świetle tych, dość pokrętnych tłumaczeń, trudno nie odnieść wrażenia, że firma ewidentnie nie radzi sobie z przyjętymi zleceniami, a zbierając odpady w budynkach po byłym szpitalu, chce  wydłużyć czas ich unieszkodliwienia kosztem ogromnego ryzyka epidemiologicznego. Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Nie możemy się na to zgodzić. Nie pozwolimy by życie i zdrowie mieszkańców pobliskich domów i bloków zostało narażone na niebezpieczeństwo – powiedział nam Wojciech Dorobiński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ostrołęce.

Ostateczna decyzja w rękach SKO

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zaskarżona decyzja ponownie trafiła do SKO. Tym razem jednak to członkowie kolegium po rozpatrzeniu sprawy podejmą wiążącą dla obu stron decyzję.

Decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego poznamy w najbliższych dniach.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
zdjecie 5983
zdjecie 5983
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  31
×