eOstroleka.pl
Polska,

Nowe, szokujące fakty na temat Smoleńska

REKLAMA
zdjecie 9967
zdjecie 9967
fot. eOstroleka.pl fot. eOstroleka.pl
REKLAMA

W ostatnich dniach media donoszą o licznych, szokujących faktach w sprawie tragedii z 10 kwietnia 2010 roku, w której zginął Prezydent Lech Kaczyński z małżonką i 94 innymi osobami na pokładzie tupolewa.

Chodzi przede wszystkim o niedopuszczenie amerykańskiego patologa prof. Michaela Badena do sekcji zwłok śp. Przemysława Gosiewskiego, zbezczeszczenia jego zwłok przez Rosjan i zagłuszania telefonów w Smoleńsku.

Prof. Michael Baden, światowej sławy patolog, udzielił wyjątkowego wywiadu portalowi Niezależna.pl. Dowiadujemy się z niego m.in., że miejsce katastrofy zostało uprzątnięte zbyt szybko przed dokonaniem właściwym badań, że każdą najmniejsza część ciała ofiary można było przypisać do danej osoby.

- Oczywiście wymagałoby to dłuższych i kosztownych badań, ale powinny one zostać wykonane w Polsce - zaznaczył. W jego ocenie każda część ciała ofiary może zawierać istotny dowód. Odniósł się także to kwestii prześwietlenia rentgenem ciał śp. Janusza Kurtyki i śp. Przemysława Gosiewskiego. - To badanie pozwala wykryć w ciele ofiar metale - powiedział Baden. I dodał: - Aby potwierdzić lub zaprzeczyć tezie o wybuchu w samolocie, potrzebne jest przebadanie wszystkich ofiar. Słowa szanowanego i uznanego patologa utwierdzają w przekonaniu, że Rosjanie od początku mijali się z prawdą, w czym tkwili także przedstawiciele polskiego rządu, zwłaszcza obecna marszałek Sejmu Ewa Kopacz.

Są także inne informacje ze śledztwa. Ciało śp. Przemysława Gosiewskiego, według dziennika „Fakt”, zostało zbezczeszczone przez Rosjan. - Chodzi tu o nie właściwe obchodzenie się z ciałem - pisze „Fakt”. Jak wynika z informacji, do jakich dotarła gazeta, Rosjanie byli pewni, że trumny nie będą otwierane w Polsce. Poza tym sekcja zwłok w tym przypadku (pewnie nie tylko w tym) została wykonana chaotycznie i zbyt szybko.

„Nasz Dziennik” z kolei, przeprowadził wywiad z ppłk. Krzysztofem Dacewiczem, funkcjonariuszem Biura Ochrony Rządu, który 10 kwietnia 2010 roku był w Smoleńsku. Z jego wypowiedzi dla gazety, możemy wywnioskować, w jaki sposób przygotowana była wizyta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu. Ponadto opowiada o sposobie w jaki dowiedział się o katastrofie, a także próbach połączenia telefonicznego z osobami przybywającymi w tym czasie na płycie lotniska Siewiernyj w Smoleńsku, które okazało się niemożliwe. Funkcjonariusz BOR nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Rosjanie zakłócali łączność?

Kolejne rewelacje na temat śledztwa dotyczącego katastrofy rządowego samolotu TU-154M z Prezydentem RP na pokładzie, potwierdzają tezę, że śledztwo jest prowadzone w sposób chaotyczny, co utrudnia dochodzenie do prawdy w tej materii.


[źródło: Niezależna.pl / Fakt / Nasz Dziennik / mypis.pl]

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×