Ostrołęka: Niechlubna kumulacja 36-letniego kierowcy rovera

Najlepszy komentarz
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 8 stycznia na skrzyżowaniu ulic Bogusławskiego i Piłsudskiego. Kierujący roverem 36-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego zignorował czerwone światło dla jego kierunku jazdy i wjechał wprost pod inne auta zmuszając kierowców do gwałtownego hamowania. Jednym z tych aut był oznakowany radiowóz ostrołęckiej policji.
- Funkcjonariusze natychmiast zareagowali, zmuszając kierowcę do zatrzymania. Po otwarciu drzwi jasna była przyczyna takiej jazdy mężczyzny. Czuć od niego było alkohol, a w aucie znajdowały się puste butelki po alkoholu – mówi aspirant Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się być 36 – mieszkaniec naszego powiatu, mężczyznę przewieziono do komendy, gdzie został poddany badaniu trzeźwości. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 1,6 promila alkoholu. Dodatkowo ustalono, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy, gdyż zostało mu one zatrzymane za jazdę na „podwójnym gazie”. Pojazd, którym się poruszał nie posiadał także obowiązkowego ubezpieczenia, został odholowany na policyjny parking.