Pod osłoną nocy kradli szyny kolejowe. Wpadli na gorącym uczynku [WIDEO, ZDJĘCIA]

Pięcioosobowa szajka kradnąca kolejowe szyny wpadła na gorącym uczynku. Złodzieje pod osłoną noc pocięli kilkadziesiąt metrów szyn, załadowali je na busa i próbowali wywieźć. Nakryli ich funkcjonariusze ostrołęckiej policji.

Policjanci z ostrołęckiej komendy wspólnie z funkcjonariuszkami Straży Ochrony Kolei prowadzili działania mające na celu zatrzymanie sprawców kradzieży torów kolejowych. Do działań zostali zaangażowani funkcjonariusze umundurowani i operacyjni.

- Realizacja sprawy nastąpiła około godziny 2:00 w nocy 5 września. Akcja prowadzona była na terenie gminy Olszewo –Borki. W jej wyniku, we wcześniej wytypowanym miejscu na gorącym uczynku policjanci zatrzymali 4 mężczyzn i jedną kobietę. Zatrzymani byli w wieku od 22 do 45 lat – mówi asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.



W lesie, w rejonie przejazdu kolejowego przez nieużywane obecnie torowisko funkcjonariusze znaleźli dostawczego mercedesa załadowanego pociętymi szynami kolejowymi. W samochodzie był też sprzęt i narzędzia do demontażu i ciecia szyn. Niedaleko od miejsca, w którym stał mercedes z ładunkiem było torowisko w którym brakowało kilkudziesięciu metrów szyn.
Przeszukując okolicę policjanci znaleźli jeszcze dwa samochody a w nich sprzęt i narzędzia, wszystko należące do zatrzymanych. Wszystkie podejrzane osoby trafiły do policyjnego aresztu, a pojazdy zostały zabezpieczone.

- Dobra współpraca ostrołęckich policjantów z Prokuraturą Rejonową w Ostrołęce pozwoliła na przedstawienie wszystkim osobom zarzutów kradzieży. Sprawa ma charakter rozwojowy, jak wstępnie ustalono podejrzani działali także na terenie sąsiednich powiatów demontując szyny na nieużywanych torowiskach. Według wstępnych ustaleń łupem podejrzanych osób mogło paść nawet kilkaset metrów bieżących szyn kolejowych o szacunkowej wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych – dodaje asp. Żerański.