Prezydent Kotowski honorowym przewoźnikiem. A co z korkami?

Najlepszy komentarz
-W piątek zostałem honorowym członkiem Zrzeszenia Przewoźników Drogowych. Wyróżnienie wyjątkowe, bo przewoźnicy to grupa, która boryka się z wieloma trudnościami spowodowanymi m.in remontem starego mostu. To z myślą o nich i ich pracy, walczyłem o budowę przeprawy tymczasowej i cieszę się, że te starania doceniono. To uznanie jest dla mnie ważne. Mimo codzienności przewoźnicy nie zapominają o zaangażowaniu patriotycznym i wsparciu na rzecz wychowania w tym duchu młodzieży. Dziękuję - napisał prezydent Kotowski na Facebooku, publikując także zdjęcie otrzymanej statuetki.
Prezydent Kotowski cieszy się z otrzymanego wyróżnienia od przewoźników, natomiast od mieszkańców tak wysokiej oceny mógłby już nie otrzymać. Szczególnie od tych, którzy stali w ostatnim czasie w ogromych korkach przy wyjeździe z miasta. Ostrołęka regularnie korkuje się w nieprawdopodobny sposób i czas na znalezienie rozwiązań tego problemu. Wyjazd z miasta w godzinach szczytu może zajmować nawet 45 minut. Tak było podczas wymiany nawierzchni na moście zastępczym, ale problem występuje także w zwykłe dni.
Wasze opinie
Proszę o skan odpowiednich dokumentów na stronie inaczej będzie zgłoszenie na Policję
"To zaszczytne wyróżnienie odebrał podczas zjazdu, który odbył się pod koniec lipca w Ostrołęce."
Historia niekompetencji, dyletanctwa i pogardy dla pieniędzy Ostrołęczan.
1. Wojewoda, wraz ze swoimi służbami, zwraca uwagę władzom miasta, na katastrofalny stan mostu.
2. Władze miasta zaprzeczają i poddają w wątpliwość diagnozę służb wojewody, nazywając je politycznymi.
3. Kilka miesięcy później, władze miasta zamykają przejezdność mostu, dla samochodów ciężarowych, potwierdzając tym samym wyniki ekspertyz przedstawicieli wojewody.
4. Na spotkaniu miejscowych przewoźników z Panem Płochą, oznajmia on, że miasto nie planuje budowy przeprawy zastępczej, a im radzi, żeby "zacisnęli pasa".
5. Krótko po tym spotkaniu, Pan Kotowski stwierdza, że nie wyobraża sobie, żeby miasto, takiej przeprawy nie zbudowało i, że trwają wstępne prace.
6. Władze miasta, stwierdzają, że przeprawy jednak nie uda się zbudować, bowiem nadbrzeże Narwi objęte jest programem "Natura 2000", co całkowicie uniemożliwia jakąkolwiek ingerencję w to nadbrzeże.
7. Władze miasta, stwierdzają, że jednak przeprawa alternatywna będzie (słowem nie wspominają, co z programem "Natura 2000").
8. Władze miasta informują, że są dogadane z wojskiem, które "za darmola" wybuduje nam tę przeprawę.
9. Kolejny przekaż dotyczący wojska - nie "za darmola", ale za dach nad głową, wikt i opierunek dla żołnierzy pracujących przy przeprawie.
10. Kolejny przekaz - wojsko przerzuci jedynie most przez Narew, a wszelkie prace, dotyczące infrastruktury dojazdowej i przygotowania przyczółków, miasto będzie musiało samo zorganizować.
11. Następuje karuzela z terminami, zarówno rozpoczęcia, jak i zakończenia budowy przeprawy zastępczej.
12. Władze miasta informują, że został ogłoszony przetarg na wykonanie infrastruktury, w którego SIWZ, zawarty jest warunek o bez udarowym posadawianiu pali, będących podstawą dojazdów (przyczółki) – szacowana, przez władze miasta, wartość przetargu to 6 mln zł.
13. Jedna z firm, która chciałaby przystąpić do przetargu, informuje władze miasta, że pale do bez udarowego ich posadawiania, nie są produkowane w Polsce.
14. Ostrołęcka firma "Ostrada", składa ofertę na wykonanie prac, zgodnie ze SIWZ, jednak opiewa ona na 10,5 mln zł - oferta zostaje przyjęta.
15. W czasie prac "Ostrady", nad posadawianiem pali, okazuje się, że stosowana jest metoda udarowa, zagrażająca pobliskiej infrastrukturze, w tym wpisanemu do rejestru zabytków Kościołowi Farnemu.
16. Pomimo interpelacji radnych, prace zostały przeprowadzone metodą udarową, co więc zawierał SIWZ?
17. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, na przeprawie zastępczej, nadal obowiązują zakazy jazdy dla pojazdów ciężarowych, nie posiadających zezwoleń, które wydaje „wadza”, stwierdzając, że wcześniejsze zezwolenia straciły ważność i zmuszając przedsiębiorców, do ponownego przechodzenia całej procedury, bez pewności, że tym razem zezwolenia otrzymają.
18. Pomimo, że przeprawa była gotowa była wcześniej, „wadza”, postanowiła, że „uroczyste przecięcie kabla telefonicznego”, odbędzie się po „hucznym”, miejskim sylwestrze, zorganizowanym tylko po to, żeby „wadza” mogła się podlansować, przed taplającą się w błocie publiką, nastąpi po Nowym Roku.
19. Około dwa tygodnie, po „uroczystym przecięciu kabla telefonicznego”, nawierzchnia na przeprawie tymczasowej całkowicie popękała i wymaga natychmiastowej naprawy, co wiąże się z utrudnieniami lub zamknięciem przeprawy.
20. Wyszedł „mundrala” z urzędu miasta i stwierdził, że nawierzchnia popękała, bo popękać miała, ale nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, kto będzie płacił za jej ciągłą naprawę, bo niecały tydzień, po jej pierwszej naprawie nawierzchnia wygląda gorzej niż przed nią.
Jeśli ktoś znajdzie powód do pochwalenia władz miasta, to proszę mi go wskazać, bowiem ten most powinien był powstać, zanim został wyłączony z ruchu ciężarowego stary most, a most budowany w tym terminie, jest dowodem braku kompetencji sprawujących władzę (rządzeniem tego nazwać nie można) w mieście.
Totalitaryzm, to taka forma rządzenia, w której rzad leje w dudę obywateli, a oni są mu za to wdzięczni.