Tak się kończy drogowe cwaniactwo (wideo)

Mandatem w wysokości 250 złotych i 5 punktami karnymi tak zakończyła się interwencja wrocławskich policjantów zwalczających agresję na drodze. Kierowca na jednym ze skrzyżowań świetlnych złamał przepisy, „wciskając się bez kolejki” na lewoskręcie.

Funkcjonariusze Zespołu do Zwalczania Agresywnych Zachowań na Drodze Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu wczoraj w trakcie pełnionej służby zauważyli jak kierujący samochodem osobowym marki ford, na skrzyżowaniu ul. Milenijna – Popowicka, wykazał się „drogowym cwaniactwem”. Kierowca nie chcąc stać w kolejce na czerwonym świetle za innymi pojazdami skręcającymi w lewo, postanowił złamać przepisy i wjechać przed pierwsze oczekujące auto. Gdy tylko zapaliło się światło zielone, kierowca wcisnął gaz i jako pierwszy wystartował ze skrzyżowania. Policjanci w związku z tym natychmiast podjęli interwencję.

Kierowcą forda okazał się 24-letni mieszkaniec powiatu oławskiego. Mężczyzna tłumaczył się, że bardzo spieszy się do pracy. Za popełnione wykroczenie drogowe 24-latek został ukarany przez funkcjonariuszy mandatem w wysokości 250 złotych oraz 5 punktami karnymi.

Policjanci przypominają wszystkim użytkownikom ruchu, aby stosowali się do obowiązujących przepisów, w tym do znaków drogowych.