eOstroleka.pl
Polska,

Warszawa: Manifestacja przed ambasadą Rosji (WIDEO)

REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
fot. youtubefot. youtube
REKLAMA
zdjecie 5983

W sobotę o godz. 18 przed ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie rozpoczęła się manifestacja.

Z wielu miast Polski, m.in.: Trójmiasta, Gliwic, Poznania i Wrocławia, przyjechały do Warszawy tysiące ludzi, aby wyrazić swój sprzeciw przeciwko rosyjskim kłamstwom w sprawie Smoleńska.

Ambasada została ogrodzona barierkami, a ze względu na manifestację w jej okolicach nie kursuje komunikacja miejska. Manifestację obstawia wyjątkowo duża liczba policjantów.

Wielu manifestantów przyjechało z biało-czerwonymi flagami, wiele z nich przepasanych jest kirem. Kilkanaście osób trzyma ogromną flagę biało-czerwoną.

Na transparentach widnieją hasłahasła: „Żądamy prawdy”, „Odtajnić Katyń”, „Mgła nie osłoni zdrajców Polski”. Jeden z transparentów jest niezwykle symboliczny, przedstawia zdjęcie Władimira Putina i Donalda Tuska na tle wraku tupolewa. Demonstranci z Sopotu przyjechali z transparentem „Sopot przeprasza za Tuska”

Bardzo wiele osób przyniosło zdjęcia Marii i Lecha Kaczyńskich oraz znicze.

Kilka tysięcy osób odśpiewało hymn Polski, a następnie wysłuchało przemówień m.in. Ewy Stankiewicz, Andrzeja Gwiazdy, Andrzeja Melaka, red. Tomasza Sakiewicza oraz Bogdana Święczkowskiego.

Demonstranci spalili kukłę symbolizującą Władimira Putina.

Demonstranci krzyczeli skandowali: „Putin morderca”. Słysząc to, jeden z organizatorów manifestacji Piotr Lisiewicz stwierdził, że może adresat tych okrzyków nie rozumie po polsku, po czym kilka tysięcy gardeł zaczęło skandować „Putin ubijca”.

Po kilkunastu minutach tłum ruszył w kierunku Pałacu Prezydenckiego. Po drodze manifestanci zatrzymali się pod KPRM, gdzie słychać było wybuchające petardy i okrzyki m.in.: "Tusk pod sąd", "Tu mieszka zdrajca", "Targowica", a także "Jutro płotki nie pomogą". Kancelaria premiera jeszcze przed demonstracją została otoczona barierkami, a porządku pilnowali policjanci.

Późnym wieczorem, kilka godzin po zakończeniu manifestacji, w tramwaju na Pradze policja zatrzymała Filipa Rdesińskiego, dziennikarza "Gazety Polskiej" i jednego ze współorganizatorów wiecu. Jako powód zatrzymania podano "zakłócanie porządku".

Głównym organizatorem manifestacji jest Akcja Alternatywna Naszość, ale dołączyło się wiele organizacji z całej Polski m.in. Niepoprawni, Solidarność Walcząca, Solidarni 2010 oraz wiele Klubów "Gazety Polskiej".

Organizatorzy sformułowali dziesięć pytań do władz Rosji:

1. Dlaczego już dzień po katastrofie Rosjanie niszczyli wrak samolotu?
2. Dlaczego Moskwa nie chce oddać czarnych skrzynek?
3. Dlaczego stenogramy zawierają nieprawdziwe informacje?
4. Dlaczego Rosjanie przekazali polskim pilotom błędne karty lotniska?
5. Dlaczego kontrolerzy lotu nie zamknęli lotniska, choć powinni to zrobić?
6. Dlaczego rosyjscy eksperci kłamią, że polscy piloci próbowali lądować?
7. Dlaczego kontrolerzy podawali pilotom złe informacje?
8. Dlaczego Kreml boi się ujawnić dokumentów lotniska w Smoleńsku?
9. Dlaczego pod naciskiem Moskwy zmieniono zeznania kontrolerów lotu?
10. Dlaczego wokół lotniska wycięto drzewa, które były jednym z dowodów oficjalnej wersji katastrofy?















[źródło: Niezależna.pl]

zdjecie 5983
zdjecie 5983
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  31
×