„Donald Tusk jak Silvio Berlusconi” [VIDEO]

- Donald Tusk zamiast zajmować się poważną polityką, zaczyna po raz kolejny stosować swoją stara metodę. Obiecuje różne rzeczy, mówi o różnych możliwościach. Co de facto zrobi - nie wie nikt - mówiła Beata Szydło. Podczas konferencji prasowej politycy PiS przedstawili propozycję, która znacząco wpłynie na polską gospodarkę.

Beata Szydło wskazała, że Silvio Berlusconi i Donald Tusk mają ze sobą wiele wspólnego.
- Koncentrują się na propagandzie medialnej zamiast poważnie rządzić - uważa wiceprezes PiS. Szydło podkreśla, że podczas ostatniej kadencji Berlusconi zwiększył zadłużenie Włoch o ponad 300 miliardów euro, zaś Donald Tusk zwiększył zadłużenie Polski o 300 miliardów złotych.

- Donald Tusk zamiast zajmować się poważną polityką, zaczyna po raz kolejny stosować swoją stara metodę. Obiecuje różne rzeczy, mówi o różnych możliwościach. Co de facto zrobi - nie wie nikt - stwierdziła wiceprezes PiS. - Pokazujemy krok po kroku, co powinien zrobić rząd, by poprawić sytuację finansów publicznych - dodała.

W środę politycy PiS zaproponowali, by 9 grudnia, podczas szczytu kończącego polską prezydencję, wystąpić o przedłużenie o 3 lata daty wejścia w życie unijnej dyrektywy dotyczącej emisji dwutlenku węgla. Od nowego roku, kiedy dyrektywa zacznie obowiązywać, bezpłatne limity emisji znikną na dobre.

- Ta dyrektywa ma znaczący wpływ dla gospodarki Polski - mówił z kolei Paweł Szałamacha, tłumacząc, że będzie ona skutkować podwyżkami cen oraz obniżeniem konkurencyjności polskiego przemysłu. - To prowadzi do zwijającej się spirali gospodarczej. Z tej drogi należy premiera Tuska zawrócić - zaznacza poseł PiS. - Po to jest prezydencja, żeby cokolwiek załatwić. Polak może być mądry przed szkodą - dodał Szałamacha.

Politycy PiS zapowiedzieli, że niebawem odbędzie się duża konferencja Prawa i Sprawiedliwości poświęcona problemom gospodarczym.




[źródło: mypis.pl]