eOstroleka.pl
,

Debata PiS o górnictwie i bezpieczeństwie energetycznym

REKLAMA
zdjecie 9967
zdjecie 9967
REKLAMA

W poniedziałek, w kopalni „Guido” w Zabrzu odbyła się debata o górnictwie i bezpieczeństwie energetycznym zorganizowana w ramach programu „PiS Alternatywa”. W debacie wzięło udział kilkudziesięciu ekspertów w dziedzinie górnictwa i energetyki. Debatę moderował dr Michał Kurtyka.

Z powodów rodzinnych w debacie nie mógł uczestniczyć prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Otwierając debatę, Mariusz Błaszczak złożył górnikom serdeczne życzenia z okazji Barbórki. Podkreślił, że nie bez powodu poniedziałkowa debata odbywa się na Śląsku. - Przyszłość Polski jest związana z węglem. My staramy się przedstawić opinii publicznej nasze pomysły, projekty dotyczące uniezależnienia się energetycznego naszego kraju - powiedział szef KP PiS.

- Z nieznanych mi powodów te debaty (w ramach programu PiS Alternatywa - przyp. red.) w ostatnim czasie stanowią niewielki stopień zainteresowania polskich mediów - stwierdził prof. Piotr Gliński, podkreślając, że mimo to program Alternatywa będzie kontynuowany.

Krzysztof Tchórzewski, były wiceminister gospodarki, przypomniał, że węgiel to podstawa polskiej energetyki, ale chcąc utrzymać zdolności wydobywcze, niezbędne są inwestycje w górnictwie. Zdaniem Tchórzewskiego bez inwestycji w perspektywie najbliższych 10 lat swój żywot zakończy 10 kopalń. Zauważył również, że w perspektywie zapotrzebowanie Polski na energię wzrośnie nawet o 70-80 proc., stąd potrzeba zapewnienia odpowiednich mocy w energetyce i zaopatrzenia jej w surowce.

Janusz Steinhoff, były wicepremier, również podkreślał konieczność wielkich inwestycji, zwracając uwagę na to, iż obecny system wytwarzania energii elektrycznej jest przestarzały. Steinhoff wskazywał także na niską sprawność bloków energetycznych. Jego zdaniem, biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na energię za ok. 4-5 lat (w zależności od tempa wzrostu gospodarczego), Polska może mieć problemy z ciągłością dostaw energii. Steinhoff skrytykował także unijny pakiet klimatyczno-energetyczny w obecnej formie, jako niekorzystny dla polskiej gospodarki.

Na potrzebę modernizacji bloków energetycznych zwracał też uwagę Dariusz Trzcionka, przewodniczący Porozumienia Związków Zawodowych Kadra. - Od dawna powinny być zmodernizowane bloki energetyczne. Nie szanujemy tego, co mamy własne - mówił Trzcionka.

Szeroko dyskutowany był problem inwestycji energetycznych. Piotr Naimski podkreślił, że duże inwestycje energetyczne, które już w latach 2016-2018 mogłyby zostać oddane do użytku z różnych powodów napotykają problemy w realizacji, jak np. Ostrołęka, gdzie budowa elektrowni została z niewiadomych przyczyn wstrzymana.

- Wiele inwestycji zostało porzuconych, również przez inwestorów zagranicznych - zauważył z kolei dr Jankowski, który podkreślił, że rolą państwa jest przede wszystkim ustabilizowanie rynku i stworzenie warunków do inwestycji.

Zdaniem części ekspertów problem energetyki nie jest w odpowiedni sposób traktowany przez obecne władze. - Posunięciom rządu towarzyszy ogromny chaos - śmiem twierdzić, że wynika to z braku jednego ośrodka, który zajmowałby się szeroko pojętą energetyką - uważa Dawid Jackiewicz. - To naprawdę jest problem - mówił dr Markowski, sugerując, że powinna powstać Rada Bezpieczeństwa Energetycznego Państwa.

Piotr Duda, szef NSZZ „Solidarność” wskazywał, że w sprawach górniczych potrzebne jest porozumienie ponadpartyjne. - Trzeba próbować dyskutować ponad podziałami - przekonywał Duda.

Uczestnicy debaty poruszyli także kwestię pakietu klimatyczno-energetycznego. - My nie możemy, wpływając w chwili obecnej na Europę w celu zmiany polityki klimatycznej w dobrych intencjach, liczyć na jakieś szerokie sojusze, ponieważ jesteśmy jedynym krajem, którego interes jest taki, jaki jest - prof. Borowski.

Jerzy Polaczek wskazywał, że od 2008 roku Polska jest importerem węgla. - Powinno się to bardzo wyraźnie zasygnalizować w pewnych postulatach politycznych - powiedział poseł PiS.

Nie zabrakło też głosów zwolenników energii jądrowej. - Energetyka jądrowa w Polsce jest według mnie absolutną koniecznością - powiedział prof. Dobrzyński, wskazując, że funkcjonuje mylne przekonanie, iż tania energia pochodzić będzie tylko z już istniejących elektrowni jądrowych, zaś nowe elektrownie będą dawać drogą energię.

Szef górniczej „S” Kazimierz Grajcarek zwracał uwagę na znaczne różnice między ceną produkcji energii i ostateczną ceną energii elektrycznej. Podkreślał, że w kwestii polityki energetycznej „wiele zależy nie od Polski a od Unii Europejskiej”. Dominik Kolorz, szef regionu śląsko-dąbrowskiego, stwierdził, że ceny energii winduje opodatkowanie energii i pakiet klimatyczno-energetyczny. Kolorz powiedział także, że grozi nam katastrofa w polskim przemyśle motoryzacyjnym i hutniczym.

Podsumowując debatę, prof. Gliński podkreślił, że była ona bardzo ciekawa i wielowątkowa. - Wyraźnie przebijała się konieczność aktywnej polityki państwa i zaniechania związane z obecną polityką - mówił prof. Gliński. Dodał, że ważnymi elementami, które pojawiły się w dyskusji, były: brak istotnych regulacji, które tamują rozwój w sferze bezpieczeństwa i polityka inwestycyjna.


[źródło: mypis.pl]

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×