Aleksander Kwaśniewski premierem nowego rządu?

Tak uważa adwokat Marcin Dubieniecki, mąż Marty Kaczyńskiej.

Nie Donald Tusk, Grzegorz Schetyna czy Grzegorz Napieralski, ale były prezydent Aleksander Kwaśniewski jest faworytem "salonu" na premiera - mówi Dubieniecki w rozmowie z portalem Wirtualna Polska.

Według Dubienieckiego Lewica jest dość mocna i próbuje grać z PO kosztem wyeliminowania Donalda Tuska. Prezydent Komorowski nie gra, jak się przed wyborami wydawało, w tej samej drużynie co premier. Jest parasolem dla ludzi z dawnego SLD i będzie chciał rozgrywać właśnie z nimi przeciw Donaldowi Tuskowi. Nie wykluczone, że znajdą się osoby, które będą chciały wyautować z tej polityki nawet Grzegorza Napieralskiego. Prezydent Komorowski nie gra, jak się przed wyborami wydawało, w tej samej drużynie co premier. Jest parasolem dla ludzi z dawnego SLD i będzie chciał rozgrywać właśnie z nimi przeciw Donaldowi Tuskowi. Nie wykluczone, że znajdą się osoby, które będą chciały wyautować z tej polityki nawet Grzegorza Napieralskiego.

Wyautowanie lidera SLD miałoby się odbyć Chociażby na gruncie medialnym - poprzez „Gazetę Wyborczą” i TVN, które mają duże zakusy na powrót szerokiej lewicy złożonej z dawnej Unii Wolności, SLD i LiD. Niewykluczone, że na czele rządu może stanąć zupełnie ktoś inny. Wcale nie Tusk, Schetyna czy Napieralski.

Premierem centrolewicowego rządu mógłby być - według Dubienieckiego - były prezydent, Aleksander Kwaśniewski.

[źródło: wp.pl / Niezalezna.pl]