fot. KMP Ostrołęka
W nocy z soboty na niedzielę imprezę ostatkową w d Ibizie przerwała policja.
Gdy impreza trwała w najlepsze, około godziny 2 do dyskoteki wkroczyli funkcjonariusze z nakazem zamknięcia.
Okazało się, że właściciel Ibizy nie posiadał zezwolenia na organizację imprezy masowej oraz dokumentów dopuszczających budynek do użytkowania.
Mężczyzna trafił do aresztu, ale jak się dowiedzieliśmy, dobrowolnie poddał się karze i jest już na wolności.
Oficjalny komunikat policji:
W nocy z soboty na niedzielę kilkudziesięciu policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce przy wsparciu policjantów z KWP z/s w Radomiu i funkcjonariuszy Izby Celnej w Warszawie, Mobilna Grupa Kontrolna z Siedlec przeprowadzili działania w miejscowości Zalesie gm. Myszyniec związane z dyskoteką Ibiza.
W wyniku przeprowadzonej kontroli policjanci stwierdzili, że dyskoteka ma charakter imprezy masowej prowadzonej bez zezwolenia, w której uczestniczyło ponad tysiąc osób.
Właściciel dyskoteki użytkuje obiekt budowlany niezgodnie z przepisami w szczególności nie uzyskał decyzji o zmianie sposobu użytkowania obiektu. Stwierdzono też, że nie są przestrzegane przepisy ochrony przeciwpożarowej - brak odbioru budynku przez Straż Pożarną.
Policjanci zatrzymali pięciu nietrzeźwy nieletnich przebywających na dyskotece. Zatrzymano również ośmiu nietrzeźwych kierujących, w tym 14-latka, który bez wiedzy rodziców zabrał samochód osobowy i przyjechał nim na imprezę. Zabezpieczono również kasy fiskalne i kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Do policyjnego aresztu trafił właściciel dyskoteki, 38-letni Mariusz N. mieszkaniec Brodnicy. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty z Ustawy prawo budowlane i z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Mariusz N. przyznał się do zarzucanych czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Sprawa ma charakter rozwojowy pod kątem przestępstw gospodarczych i podatkowych.
1
8
15