eOstroleka.pl
Polska,

Dziś decyzja ws. członkostwa Litwy w strefie euro. Waluta europejska ma zabezpieczyć kraj przed Rosją

REKLAMA
zdjecie 2232
zdjecie 2232
fot. sxc.hufot. sxc.hu
REKLAMA

Przywódcy krajów UE mają zdecydować na kończącym się dziś szczycie o przyjęciu Litwy do strefy euro. Wobec kryzysu ukraińskiego przyjęcie euro przez kraje Europy Wschodniej nabrało dodatkowego znaczenia – zabezpiecza je przed ewentualnymi działaniami Rosji. Dla Litwy, która przyjmie wspólną walutę 1 stycznia przyszłego roku, jest to korzyść przewyższająca koszty wejścia do strefy. – Dla Polski jednak mimo rosyjskiego zagrożenia na razie lepiej jest pozostać poza strefą – przekonuje Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska.

– Kryzys ukraiński pokazał, że kraje bałtyckie ze względu na swoje położenie geograficzne mogą dodatkowo skorzystać z wprowadzenia wspólnej waluty euro. Stając się częścią tego dużego organizmu, jakim jest strefa euro, zwiększają swoje bezpieczeństwo – wyjaśnia Borowski. – To mówią przedstawiciele tych krajów, na przykład banku centralnego Estonii. Z tego punktu widzenia w przypadku Litwy występuje dodatkowa korzyść polegająca na wzmocnieniu bezpieczeństwa.

Wspólna waluta oznacza dla byłych republik dawnego ZSRR silniejszą więź z Zachodem, nie tylko psychologiczną. Uniemożliwia na przykład destabilizację litewskiej waluty przez Rosję, a w razie ataku na euro zapewnia krajowi potężne wsparcie wspólnoty.

Litwa wejdzie do strefy euro 1 stycznia przyszłego roku. Oznacza to dla niej rezygnację z możliwości dowolnego kształtowania polityki monetarnej i stymulowania w ten sposób gospodarki, ale w zamian dostaje możliwość współdecydowania o przyszłości Eurolandu. Litwa zdecydowała się na ten krok już kilka lat temu.

– Litwa już jedną nogą jest w strefie euro, ma sztywny kurs walutowy w stosunku do euro. Nie ma krajowej niezależnej polityki monetarnej, ma tzw. system izby walutowej. Co nie oznacza, że nie ponosi kosztów związanych z rezygnacją z możliwości prowadzenia krajowej polityki monetarnej, która może być czynnikiem łagodzenia wahań koniunktury, wspierania wzrostu gospodarczego wtedy, kiedy ten wzrost spowalnia – mówi w rozmowie z agencją Newseria Biznes Borowski i dodaje, że korzyści wynikające z niższych stóp procentowych będą dla Litwy raczej niewielkie.

Zgodnie z informacjami Komisji Europejskiej Litwa spełnia wszystkie kryteria konieczne do przyjęcia euro: inflacja jest nie wyższa niż 1,5 punktu proc. powyżej średniej z trzech krajów unijnych o najbardziej stabilnym poziomie cen, deficyt finansów publicznych nie przekracza 3 proc. PKB, dług publiczny jest niższy niż 60 proc. PKB, a średnia długoterminowa stopa procentowa nie przekracza 2 proc. stopy procentowej trzech państw unijnych o najbardziej stabilnych cenach. Litwa zachowuje stały kurs lita już od lutego 2002 roku (1 euro to 3,4528 lita).

Zdaniem Borowskiego Polska jest w zupełnie innej sytuacji niż Litwa i z wejściem do strefy euro powinna poczekać, nawet gdyby już spełniała wszystkie warunki postawione przez Euroland. Teraz nasz kraj ma pełne możliwości decydowania o polityce monetarnej, co w niepewnej obecnie sytuacji gospodarczej strefy euro jest zaletą – w razie pogłębiania się kryzysu Polska nie ma ograniczeń choćby w kwestii zmiany stóp procentowych.

– Jeżeli w strefie euro pojawi się kolejna głęboka, długotrwała recesja, która doprowadzi również do spowolnienia wzrostu gospodarczego w Polsce, w takiej sytuacji lepiej być poza strefą euro niż w strefie. Dlatego Polska w dłuższej perspektywie powinna dążyć do członkostwa w strefie euro, natomiast te najbliższe kilka lat warto wykorzystać do tego, żeby przyjrzeć się temu, jak strefa euro radzi sobie z problemami zadłużenia – uważa główny ekonomista Credit Agricole w Polsce.

Źródło: Newseria Biznes
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×