eOstroleka.pl
Polska,

Dziś początek posiedzenia RPP. Ekonomiści oczekują obniżki stóp

REKLAMA
zdjecie 8359
zdjecie 8359
fot. sxc.hufot. sxc.hu
REKLAMA

Ceny w Polsce nie rosną, a gospodarka słabnie. Większość ekonomistów spodziewa się więc, że na rozpoczętym 7 października posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na obniżenie stóp procentowych. Niewielu jednak oczekuje, by skala tej obniżki przekroczyła 25 punktów bazowych.

– Część analityków spodziewa się głębszego cięcia, ale wydaje się, że w tej chwili nie ma takiego konsensusu, aby głębiej i silniej od razu luzować parametry polityki pieniężnej – powiedział Newseria Inwestor Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ. – Następnych kroków należy oczekiwać w kolejnym miesiącu, czyli w listopadzie, a zatem łącznie do końca roku spodziewam się, że stopy procentowe mogą zostać obniżone o 0,5 punktu procentowego.

Prawdopodobieństwo, że obniżka będzie skromna. zwiększa fakt, że podczas podejmowania kolejnej, listopadowej decyzji, RPP będzie już znała nową projekcję inflacji i PKB. Kolejne obniżki stóp zależne będą od koniunktury w polskiej gospodarce. Tymczasem z jednej strony nowe zamówienia w przemyśle spadają, z drugiej zamówienia eksportowe się stabilizują. Wydaje się też, że słabnie efekt Ukrainy, czyli polska gospodarka coraz słabiej odczuwa skutki wojny na Wschodzie. W rezultacie, choć opublikowane na początku października dane o PMI wskazują na symptomy stabilizacji, to nadal wskaźnik ten jest na poziomie poniżej 50 punktów. De facto oznacza to, że wśród przedsiębiorców lekko przeważają pesymiści.

– Zatem wydaje się, że w perspektywie najbliższych kwartałów ciągle nas czeka spowolnienie gospodarcze i prawdopodobnie najgorszy będzie I kwartał 2015 r. – mówi Dariusz Winek. – Jeśli chodzi o inflację, to tutaj najbliższe miesiące najprawdopodobniej wskażą jeszcze utrzymywanie się deflacji, czyli zarówno we wrześniu, jak i w październiku, być może nawet jeszcze w listopadzie.

Dopiero grudzień, związane z nim wydatki na ogrzewanie i zakupy świąteczne, oraz początek przyszłego roku być mogą przynieść stopniowy wzrost inflacji.

– Jeżeli chodzi o produkcję przemysłową, to wydaje się, że w najbliższym czasie czekają nas nadal bardzo słabe odczyty i one mogą się utrzymywać na niskim, nawet ujemnym poziomie w najbliższych miesiącach łącznie do I kwartału przyszłego roku. Wydaje się, że właśnie ten w I kwartale wyniki mogą być najgorsze i tamte spadki produkcji mogą sięgać kilku procent –  ocenia Dariusz Winek.

W tej sytuacji nie należy oczekiwać też szybkiego wzrostu płac. Po czasie dość dobrej koniunktury na rynku pracy, wzrostu zatrudnienia i wzrostu wynagrodzeń przy bardzo niskiej inflacji, teraz  – w ocenie ekonomistów – to tempo raczej spadnie.

– Indeksy koniunktury wskazują na to, że popyt na pracę nieco słabnie i ten optymizm przedsiębiorstw co do zatrudniania po prostu gaśnie – zauważa główny ekonomista Banku BGŻ. – Dlatego wydaje się, że pod koniec tego roku i na początku przyszłego średnio kwartalnie skala wzrostu wynagrodzeń powinna utrzymać się w okolicach 3-3,5 proc.

Tańszy kredyt może powstrzymać spadające tempo wzrostu gospodarczego, a z drugiej strony niski pozom płac nie będzie sprzyjał wzrostom cen. To oznacza, że na oczekiwanych w tym roku dwóch obniżkach stóp raczej się nie skończy.

– Jeżeli koniunktura gospodarcza będzie się nadal pogarszać, a inflacja nie będzie szybko rosła, to może być tak, że Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na kolejne obniżki stóp procentowych na początku nowego roku. Zakładamy, że łącznie skala obniżek w Polsce w tym cyklu wyniesie 0,75 punktów bazowych – mówi Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ

Źródło: Newseria Inwestor
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×