Konstytucja Biznesu, czyli rewolucyjne rozwiązania dla przedsiębiorców

W listopadzie br. Sejm przyjął pakiet ustaw tzw. Konstytucji Biznesu, która w sposób kompleksowy, spójny i nowoczesny ma regulować kwestie związane z prowadzeniem w Polsce działalności gospodarczej. Ustawa wkrótce trafi do senatu i może obowiązywać już od marca 2018 roku. Jakie są jej założenia?

Opracowana przez obecnego premiera Mateusza Morawieckiego Konstytucja Biznesu stanowi - według rządzących - odpowiedź na postulaty podnoszone od lat przez wielu polskich przedsiębiorców. W ustawie "Prawo przedsiębiorców" wprowadzono m.in. zasadę "co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone", wprowadzającą swobodę działalności gospodarczej. Istnieć będzie także zasada domniemania uczciwości przedsiębiorcy, czyli organy władzy publicznej będą domniemywać, że przedsiębiorca działa uczciwie, chyba że udowodni mu się coś innego. Ustawa wprowadza także tzw. działalność nierejestrową. Działalność osoby, która nie osiąga z tego tytułu przychodów wyższych niż 50% minimalnego wynagrodzenia i która przez poprzednich 60 miesięcy nie wykonywała działalności gospodarczej, nie będzie uznawana za działalność gospodarczą, a w konsekwencji, osoba taka nie będzie podlegała obowiązkowi wpisu do CEIDG.

Kolejnym rozwiązaniem jest ulga na start. Przewiduje ona, że początkujący przedsiębiorca może być zwolniony z ubezpieczeń społecznych przez okres pierwszych 6 miesięcy swojej działalności, a następnie korzystałby z tzw. małego ZUS na zasadach ogólnych. Należy podkreślić, że takie zwolnienie miałoby charakter dobrowolny, zależałoby od samego przedsiębiorcy - jeżeli chciałby płacić składki, mógłby to robić. W prawie przedsiębiorców przewidziano również, że podstawowym identyfikatorem będzie numer NIP. Celem Ministerstwa Rozwoju jest stopniowe wycofywanie numeru REGON  z obrotu gospodarczego.

Przedsiębiorca będzie mógł zawiesić swą działalność na dowolny czas określony (nie tak jak obecnie - maksymalnie 24 miesiące), bądź też na czas nieokreślony. Powołany będzie także rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. Będzie on stanowił formalną gwarancję przestrzegania rozwiązań i praw przedsiębiorców przewidzianych w Konstytucji Biznesu. Efektem tych działań ma być poprawa warunków do podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej, ograniczenie szarej strefy, wzrost inwestycji i konkurencyjności gospodarki, z kolei działalność rzecznika ma mieć pozytywny wpływ na gospodarkę i zachęcać do rozpoczęcia działalności gospodarczej.

Pomysł wprowadzenie Konstytucji Biznesu popiera były poseł Platformy Obywatelskiej, a obecnie polityk Porozumienia Andrzej Kania. Podczas konferencji prasowej w Ostrołęce przyznał on, że są to dobre rozwiązania i mówił to jako człowiek biznesu, od wielu lat działający we własnej firmie. - Konkretnych zmian w tym zakresie nie było od niemal 30 lat. Projekt wyszedł z ministerstwa rozwoju, dużo nad nim pracowała pani minister Jadwiga Emilewicz i robiła to po to, by ulżyć polskim przedsiębiorcom. Zmienia się diametralnie spojrzenie na przedsiębiorcę. Ten wymiar prowadzenia działalności gospodarczej się zmienia na plus. To bardzo mocny pakiet ustaw, z poszanowaniem przedsiębiorców - mówił Kania.

Jak podkreślano, przedsiębiorca to nie tylko osoba kojarzona z tym, że  zarabia duże pieniądze, ale także m.in. tworząca miejsca pracy. Dlatego też warto ułatwiać im życie, zamiast utrudniać. Mówi się, że Konstytucja Biznesu wejdzie w życie w marcu 2018 roku, wcześniej musi zostać potwierdzona przez Senat i podpisana przez prezydenta RP.