Przy ulicy Psarskiego w Ostrołęce nie będzie progów zwalniających, o co wnioskował radny Piotr Wierzba. Powód? "Trudne warunki terenowe".
"Zwracam się z prośbą o zainstalowanie progów zwalniających na ulicy dra Józefa Psarskiego na wysokości bloków nr 12, 14, 15, 18 i 20" - napisał w interpelacji do prezydenta Ostrołęki radny Piotr Wierzba.
- Po wyremontowaniu tej ulicy wspomniana lokalizacja stała się miejscem niebezpiecznym, kierowcy nie przestrzegają ograniczenia prędkości, a jest to teren gdzie są osiedlowe sklepy do których przychodzą osoby starsze oraz dzieci. Na tym terenie konieczne jest ustabilizowanie sytuacji w ruchu drogowym poprzez zainstalowanie progów zwalniających. Wprowadzenie takiego rozwiązania spowoduje, że kierowcy staną się ostrożni i będą zachowywać się bardziej racjonalnie, a dla poruszających się tam starszych osób oraz dzieci zostanie zapewnione bezpieczeństwo. Zwracam uwagę, że przy sklepie doszło do kolizji samochodu z małoletnim rowerzystą i o mało co doszłoby do tragedii. W związku z tym zwracam się w imieniu własnym a także mieszkańców osiedla o pozytywne rozpatrzenie mojej interpelacji - wskazał radny Wierzba.
Prośba radnego odrzucona. Progów nie będzie. Dlaczego?
Decyzja już zapadła - progów zwalniających przy Psarskiego nie będzie.
- Komisja negatywnie zaopiniowała wprowadzenie progów na ulicy dr. Józefa Psarskiego ze względu na warunki terenowe panujące na tej ulicy tj. wąska jezdnia o szerokości ok. 3,5m, liczne skrzyżowania i zjazdy oraz wyznaczone miejsca postojowe - wskazał prezydent Ostrołęki.
Zwrócono natomiast uwagę na konieczność profilaktyki mieszkańców na temat bezpiecznego poruszania się pieszych i rowerzystów, jako niechronionych uczestników ruchu drogowego. Przy Psarskiego wyznaczone są przejścia dla pieszych, po których powinni poruszać się piesi i nie przekraczać jezdni w niedozwolonych miejscach.
1
8
15