eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Śledczy u posła Czartoryskiego. Przeszukania nie było, bo "wydano żądane rzeczy"

REKLAMA
zdjecie 6459
zdjecie 6459
REKLAMA

Poseł Arkadiusz Czartoryski wydał dziś oświadczenie, w którym stwierdził, że w jego domu agenci CBA nie prowadzili przeszukania. Prokuratura poinformowała z kolei, że postanowienie o przeszukaniu zostało wydane przez śledczych.

We wtorkowy poranek funkcjonariusze CBA zatrzymali kilka osób, którym po doprowadzeniu do siedziby Prokuratury Regionalnej w Białymstoku przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw z art. 296a § 1 k.k. i innych, dotyczących przyjmowania korzyści majątkowych przez osobę pełniącą funkcje kierownicze w PGE Dystrybucja S.A., w zamian za nadużycie udzielonych jej uprawnień, w związku z publicznymi przetargami w zakresie budowy i modernizacji sieci i urządzeń elektroenergetycznych, poprzez ujawnienie informacji istotnych z punktu widzenia prowadzonych postępowań przetargowych.

W mediach zaczęły pojawiać się informacje o przeszukaniu w domu posła na Sejm RP, jak również w mieszkaniu jego córki. Choć nie wskazywano nazwiska posła, to nietrudno było się domyślić, o kogo chodzi - w dodatku Arkadiusz Czartoryski sam wydał oświadczenie w tej sprawie, dementując medialne doniesienia portalu tvn24.pl.

Informuję, że nie dokonano u mnie w domu przeszukania, nie dokonano przeszukania w mieszkaniu w Warszawie, nie posiadam mieszkania w Warszawie. Moja córka nie posiada mieszkania w Warszawie, nie wynajmuje w żadnej formie mieszkania w Warszawie i nie korzysta z żadnego mieszkania w Warszawie. Pragnę dodać, że nie dokonano również żadnego przeszukania w mieszkaniu córki w Ostrołęce

- napisał poseł w stanowisku wysłanym naszej redakcji.

Niedługo później oficjalny komunikat w sprawie wydała prokuratura. I okazało się, że... wydano postanowienie o przeszukaniu mieszkań zajmowanych przez posła i jego córkę.

W sprawie wydano postanowienie o żądaniu wydania rzeczy i przeszukaniu w mieszkaniach zajmowanych przez Posła na Sejm RP oraz jego córkę, jednakże z uwagi na dobrowolne wydanie żądanych rzeczy, odstąpiono od dokonania czynności przeszukań

- poinformowała Prokuratura Regionalna w Białymstoku.

Podsumowując: u posła pojawili się agenci CBA z postanowieniem o przeszukaniu, ale odstąpili od niego, gdyż wcześniej otrzymali żądane rzeczy. Pozostaje pytanie: jakie były to rzeczy, dlaczego akurat znalazły się u posła i co mają wspólnego ze sprawą postawienia kilku osobom zarzutów, m.in. dotyczących korupcji gospodarczej. Tego jednak - przynajmniej na razie - się nie dowiemy, gdyż "z uwagi na dobro śledztwa i szczególną wagę sprawy Prokuratura nie ujawnia szczegółów toczącego się postępowania"

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
maj 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 29  30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13  14 dk15  16  17 dk18 dk19
dk20  21 dk22  23  24  25  26
dk27  28 dk29  30  31  1  2
×