To jak jest w końcu z nową elektrownią w Ostrołęce? Energa twierdzi, że chce budować, premier Tusk o inwestycji nie wspomina

Energa twierdzi, że budowa nowego bloku elektrowni w Ostrołęce będzie kontynuowana, a wstrzymanie inwestycji jest tylko czasowe. Jednak z informacji przedstawionej przez premiera Donalda Tuska wynika, że budowa nie rozpocznie się na pewno przed rokiem 2020.

Po tym, jak do siedziby Energi wkroczyli parlamentarzyści PiS Arkadiusz Czartoryski i Robert Mamątow z żądaniem wglądu w dokumenty dotyczące wstrzymania budowy, spółka rozesłała do mediów oświadczenie, w którym m.in. czytamy: W związku z zarzutami kierowanymi przez Senatora (…) i Posła (…), dotyczącymi projektu budowy Elektrowni Ostrołęka C, pragniemy raz jeszcze podkreślić, że Energa nie wycofała się z tego projektu. Został on jedynie czasowo wstrzymany do momentu pozyskania partnera strategicznego, co zgodne jest ze strategią Grupy Energa, która od początku zakłada realizację tej inwestycji w takiej formule.  

Tymczasem podczas piątkowego wystąpienia w Sejmie premier Donald Tusk - mówiąc o planach związanych z inwestycjami energetycznymi do 2020 roku - o budowie nowego bloku ostrołęckiej elektrowni nie wspomniał.

- Spółki z udziałem Skarbu Państwa i rząd podejmują wspólnie decyzję o inwestycjach na wielką skalę dotyczącą sektora energetycznego. Ma to podwójne znaczenie. Po pierwsze, kontynuujemy ten wielki program bezpieczeństwa energetycznego i niezależności energetycznej Polski, jaki zaczęliśmy 5 lat temu. A po drugie, inwestujemy w ten sposób pieniądze także spółek prawa handlowego, a nie tylko budżetowe. Wielkie przedsięwzięcia energetyczne angażujące pracę tysięcy i dziesiątek tysięcy ludzi. O jakich konkretach mówimy? Mówimy o mniej więcej 60 miliardach złotych do 2020 roku, bo proces inwestycyjny będzie trwał, bo są to wielkie przedsięwzięcia. Będzie trwał wiele lat, ale rozpoczyna się już w tej chwili. Mówię o budowie bloków energetycznych w Turowie, w Opolu, w Puławach, w Blachowni, w Stalowej Woli, w Jaworznie, w Kozienicach, we Włocławku. Mówię o kontynuacji budowy terminalu gazowego. Mówię o projekcie już rozpoczętym - tysiącach kilometrów gazociągów, a także o magazynach na gaz. Ich pojemność zwiększamy do końca roku 2014 z niewiele ponad 1,5 miliarda metrów sześciennych do blisko 3 miliardów metrów sześciennych w ciągu tych dwóch lat. Także interkonektor, a więc to połączenie energetyczne między Polską a Litwą, z udziałem środków europejskich, powinniśmy zakończyć w roku 2020, ale zaczynamy ją w tej chwili. I rozbudowa terminalu naftowego Gdańsk. Jeśli sumujemy to na te 7 lat, na 60 miliardów złotych, to będzie także przekładało się na konkretne miejsca pracy już od roku 2013 - mówił w Sejmie premier Tusk.

Skąd zatem rozbieżność między stanowiskiem Energi oraz informacją przedstawioną przez Donalda Tuska? Trudno chyba zakładać, że nie ujęcie przez premiera w swoim wystąpieniu tak ważnej inwestycji energetycznej jak nowy blok elektrowni w Ostrołęce, to tylko przeoczenie czy niedopatrzenie. Można raczej przypuszczać, że inwestycja spółki skarbu państwa została wstrzymana na dobre...