Uczeń-haker sam poprawiał sobie stopnie w elektronicznym dzienniku

Niemal przez dwa półrocza pewien uczeń-haker sam poprawiał sobie oceny w elektronicznym dzienniku. Chłopaka pokonując zabezpieczenia włamał się do systemu elektronicznego dziennika.

Jak ustalili funkcjonariusze mazowieckiej policji, uczeń jednej ze szkół w Wyszogrodzie w okresie od listopada 2015 rok do kwietnia 2016 roku regularnie włamywał się do systemu dziennika elektronicznego.

Uczeń ten dokonał w tym czasie wielu zmian w ocenach z przedmiotów, ocenach z zachowania oraz w zakresie obecności na zajęciach. Zmiany te dotyczyły nie tylko jego osoby, chłopak zmieniał również informacje dotyczące klasowych kolegów. W kwietniu cała sprawa została ujawniona przez nauczycieli. Ze szkoły wpłynęło zgłoszenie o tym, że ktoś w sposób nieuprawniony dokonuje zmian w elektronicznym dzienniku.

- Płoccy policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, którzy zajmują się również przestępstwami popełnianymi przy wykorzystaniu komputerów, rozpoczęli ustalenia w powyższej sprawie. W toku przeprowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili mężczyznę, który zajmował się tym przestępczym procederem. Okazało się, że jest to 19 letni uczeń tej szkoły. Policjanci zajmujący się sprawą  zebrali materiał dowodowy mimo faktu, że mężczyzna logował się na stronę dziennika wykorzystując serwery znajdujące się na terenie innych państw europejskich. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że dziewiętnastolatek zmieniał oceny z różnych przedmiotów, które według niego nie były zadowalające, zmieniał również dane dotyczące obecności na zajęciach oraz opisowe oceny z zachowania. Działał nie tylko w swoim interesie, ale również poprawiał „osiągnięcia” swoich klasowych kolegów -  – informuje asp. szt. Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji.

Policjanci przesłuchali mężczyznę w powyższej sprawie, usłyszał on 43 zarzuty nieuprawnionego dostępu do danych informatycznych i ich zmiany. Przyznał się do zarzutów, oświadczył że wszedł w posiadanie hasła, które pozwoliło mu na logowanie się na stronie dziennika, w sposób przypadkowy. Za tego typu przestępstwo w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 3 lat pozbawienia wolności.