Łódź dla misjonarzy nosi imię Nadzieja, widnieje na niej logo naszej rozgłośni.
Łódź motorowa ma być również wotum wdzięczności składanym przez Polaków Janowi Pawłowi II. - Organizując Niedziele Misyjne odpowiadamy na wezwanie Jana Pawła II, który przypominał, że zadaniem Kościoła i wiernych jest głoszenie Ewangelii wszystkim ludziom w każdym zakątku świata- mówił ks. Zbigniew Jaroszewski, proboszcz myszynieckiej parafii. W uroczystość w Myszyńcu wzięli udział również ci, którzy dzięki działalności misyjnej odkryli swoje powołanie. Frank Mbida jako kleryk studiuje w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży. Pochodzi z Kamerunu w Afryce gdzie jak mówi jest najwięcej polskich misjonarzy
Podczas niedzieli misyjnej wierni z Myszyńca mogli oglądać łódź, której silnik ufundowali. Stała ona przy kościele aż do popołudnia. Wtedy ks. Marian Midura zawiózł łódź do Ostródy, tam rozpoczął się montaż silnika. Mieszkańcy Myszyńca okazali wielką ofiarność. Oprócz 4,5 tys złotych zebranych podczas kwest drugie tyle pieniędzy złożyli także podczas Mszy świętych na tacę. Pieniądze zostaną przekazane polskim misjonarzom pracującym w wielu zakątkach świata.
F O T O R E P O R T A Ż