eOstroleka.pl
Polska,

W Polsce koronawirus mógł być już nawet w styczniu – ocenia ekspert

REKLAMA
zdjecie 6664
zdjecie 6664
REKLAMA

Wariant optymistyczny zakłada, że fala epidemiologiczna powinna zanikać na początku lata – prognozuje dr Rafał Mostowy z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ. Ocenia też, że w Polsce "pacjent zero" mógł być wcześniej, a epidemia rozpoczęła się w styczniu.

 

- Szacuję, że epidemia w Polsce rozpoczęła się mniej więcej w drugiej połowie stycznia. To sugeruje, że jest mało prawdopodobne, iż pierwszy polski odnotowany przypadek zakażenia COVID-19 4 marca jest pierwszym zakażeniem w naszym kraju i że w tym dniu takich zakażeń było dużo więcej – uważa dr Rafał Mostowy, który opublikował raport na swojej stronie internetowej.

 

Według naukowca prawdziwy "pacjent zero" najprawdopodobniej zaraził się koronawirusem za granicą i dopiero po jakimś czasie przywiózł ze sobą infekcję do kraju. Wirus mógł krążyć po Polsce na kilka tygodni przed tym, gdy odnotowany został pierwszy oficjalny przypadek.

 

Dr Mostowy zwracał uwagę w raporcie, że wiele osób przechodzi infekcję bezobjawowo, co utrudnia podanie rzeczywistej liczby chorych. W jego ocenie w oficjalnych raportach brakuje od 50 do 75 proc. rzeczywistych przypadków.

 

 - Niedawny raport z London School of Hygiene and Tropical Medicine sugeruje, że w niektórych krajach nawet mniej, niż 10 proc. wszystkich osób zakażonych SARS-CoV-2 jest oficjalnie zgłaszanych i rejestrowanych. Ilość codziennie wykonywanych testów RT-PCR przeprowadzanych w Polsce zwiększa się z dnia na dzień, ale nie jest jasne, czy coraz lepiej radzimy sobie z takimi niedoszacowaniami, czy też nie – pisze naukowiec z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ.

 

Zdaniem dr. Mostowego w tej chwili trudno oceniać skuteczność rządowych interwencji, ograniczających kontakty społeczne. W raporcie badacz przedstawił różne scenariusze prognostyczne rozwoju pandemii w Polsce w najbliższych miesiącach w zależności od takiej skuteczności. Wariant optymistyczny zakłada, że fala epidemiologiczna powinna zanikać na początku lata.

 

Naukowiec zaznacza jednak, że skuteczne ograniczanie kontaktów międzyludzkich i zanikająca wskutek tego fala epidemii mają drugą stronę medalu – ponieważ większość osób pozostanie podatna na zakażenie.

 

- Duża liczba podatnych oznacza, że nie bylibyśmy w stanie dojść do poziomu tzw. „odporności stadnej” wymaganego do zapobiegania przyszłym wybuchom epidemii COVID-19 w Polsce, a takie wybuchy mogłyby wystąpić po zupełnym odstąpieniu od rządowych działań na rzecz dystansowania społecznego. Dlatego też – dopóki szczepienia na COVID-19 nie staną się powszechnie dostępne, aby sztucznie wygenerować taki poziom odporności stadnej w populacji - należy rozważyć długoterminową strategię zapobiegania potencjalnym wybuchom epidemii COVID-19 w Polsce – pisze dr Mostowy.

 

Naukowiec z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ zaznacza, że przeprowadzona analiza jest jego pierwszą próbą przewidzenia dynamiki epidemiologicznej COVID-19 w Polsce i że jest otwarty na komentarze od innych naukowców w tej dziedzinie. Jak zapewnia, kod jest dostępny dla wszystkich, każdy może go pobrać, zmodyfikować i wdrożyć własne udoskonalenia.

 

W swojej pracy dr Mostowy oparł się na matematycznym modelu epidemiologicznym.

 

66-letni Mieczysław Opałka – "pacjent zero", czyli pierwszy w Polsce, u którego 4 marca stwierdzono koronawirusa – przebywał w szpitalu w Zielonej Górze do 20 marca. Mężczyzna najprawdopodobniej zaraził się w Niemczech.

 

 

Źródło: PAP/eostroleka.pl

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×