W. Zarzycki o strajku nauczycieli: "Nie patrzcie na ten hejt, my znamy swoją wartość"

Przewodniczący rady miasta Wojciech Zarzycki na dzisiejszej sesji rady miasta zabrał głos w sprawie trwającego strajku nauczycieli. On sam wciąż trwa w strajku i apeluje do wszystkich: "nie patrzcie na hejt". Dodaje, że w sporze z władzami państwa nie chodzi tylko o niskie płace.

"Jestem osobą, która trwa w tym zbiorowym sporze, w strajku.Walczymy o wspólne dobro. Jest po reformie pani minister edukacji wielki chaos w szkołach. Myślę, że nie teraz pora, żeby narzekać, ale przepełnione sale, brak możliwości prowadzenia zajęć w normalnych warunkach. Nie chodzi tylko o niskie płace, ale tych spraw, które nas nurtują, jest wiele. To nie jest polityka, bo do protestu przyłączyli się przede wszystkim nauczyciele nie zrzeszeni w żadnych związkach, też nauczyciele zrzeszeni w związku Solidarności. W mojej szkole taki związek działa i tylko jedna osoba nie podjęła protestu. Pozostali związkowcy Solidarności utożsamiają się z nauczycielami" - powiedział przewodniczący rady miasta.

Jak dodał, nie należy zwracać uwagi na osoby, które wytwarzają negatywne opinie o nauczycielach.

"Jestem w sytuacji, że siedzą naprzeciwko mnie koledzy i koleżanki, ale siedzi też mój uczeń. Dostaliśmy wsparcie od uczniów, od rady rodziców. Mogę podziękować przewodniczącej rady rodziców pani Marcie Dziełak. Nie patrzcie na ten hejt, my znamy swoją wartość, my kształtujemy pokolenia jako nauczyciele. Wspólnie protestujemy w słusznej sprawie" - zakończył.