Przez niecały miesiąc kierowca autobusu miejskiego w Ostrołęce uzbierał... 205 punktów karnych. Sprawa nigdy nie wyszłaby na jaw, gdyby nie sam zainteresowany, który po kilku latach (!) postanowił powiedzieć o tym na komisji rady miasta.
Jakiś czas temu w Miejskim Zakładzie Komunikacji w Ostrołęce pojawiło się widmo strajku. Działający przy MZK związkowcy domagali się od dyrekcji wzrostu wynagrodzeń o 1000 złotych na etat.
Kwestia dyskusji o wynagrodzeniach przeniosła się także na sferę samorządową. Związkowcy pojawili się na jednej z komisji rady miasta. Wtedy to doszło do kuriozalnej sytuacji. Jeden z uczestników, który pojawił się na spotkaniu, żalił się, że przez to, że zapis z kamer z autobusu trafił na policję, został ukarany ponad... 200 punktami karnymi.
Gdyby nie kierowca, który sam "pochwalił się" publicznie swoim wyczynem, nikt by o tym nie wiedział. Miejski Zakład Komunikacji postawił bowiem na spokojne rozwiązanie sprawy, bez informowania opinii publicznej o tym, co się wydarzyło.
205 punktów karnych - przez niecały miesiąc!
Sytuacja miała miejsce w 2020 roku - do ostrołęckiej policji trafiły materiały wideo dotyczące popełnienia wykroczeń w ruchu drogowym przez kierowcę autobusu miejskiego. Kierowca pod czujnym okiem kamer miał popełnić wykroczenia... w niecały miesiąc.
- Z treści zawiadomień wynikało, że 41 wykroczeń zostało popełnionych w okresie od 6 stycznia do 3 lutego 2020 roku. W zdecydowanej większości dotyczyły one naruszenia zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki w ręku, tj. art.97 Kodeksu Wykroczeń w związku z art. 45 ust.2 pkt 1. Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Prowadzone czynności wyjaśniające w tych sprawach zostały zakończone skierowaniem wniosków o ukaranie do Sądu. Nadmieniam, że wykroczenia dotyczące nieprawidłowego korzystania z telefonu podczas jazdy w tamtym czasie były zagrożone mandatem karnym w wysokości 200 złotych oraz 5 punktami karnymi - mówi kom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
41 wykroczeń razy 200 złotych to 8200 złotych mandatu karnego, a do tego 205 punktów karnych. Pytaliśmy ostrołęcki Sąd Rejonowy, jaka decyzja finalnie została podjęta w tej sprawie, lecz nasze pytania pozostały bez odpowiedzi. Sprawy nie komentuje także MZK. Kierowca, który miał popełniać wykroczenia, nie pracuje już w zakładzie.
1
2
3