eOstroleka.pl
Ostrołęka, O TYM SIĘ MÓWI

Akcja "elektrownia" trwa od 13 lat. Wpompowano fortunę! Do trzech razy sztuka?

REKLAMA
zdjecie 9967
zdjecie 9967
REKLAMA

Za rządów PiS w budowę elektrowni w Ostrołęce, której elementy właśnie są rozbierane, wpompowano niemałe pieniądze. Najgłośniej krzyczą o tym politycy Platformy Obywatelskiej, choć warto przypomnieć, że w czasach ich rządów również nie szczędzono milionów na projekt zainaugurowany, gdy premierem był Donald Tusk. Tymczasem, trwają dywagacje, czy będzie podejście numer trzy do elektrowni.

Sprawa elektrowni Ostrołęka C stała się politycznym orężem na najwyższym poziomie. Nazwa naszego miasta odmieniana jest przez wszystkie przypadki, w Ostrołęce odbywają się konferencje prasowe, o elektrowni mówi się też podczas konwencji krajowych.

Na ten przykład, w tym tygodniu lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka mówił: "Nie można wierzyć tym, którzy sprzeniewierzają polskie środki np. na inwestycje 2-miliardowe w Ostrołęce, które dziś są wyburzane". Tylko, że Platforma Obywatelska jest ostatnim ugrupowaniem, które powinno się w tej kwestii wypowiadać, upominając innych. To właśnie za czasów rządów PO-PSL rozpoczęto pompowanie pieniędzy w projekt elektrowni.

Wydane miliony...

Decyzję o budowie elektrowni węglowej elektrowni Ostrołęka C podjęto w 2008 roku. Premierem był wówczas Donald Tusk.

W latach 2008-2012 na zlecenie Energa SA wykonano 10 analiz opłacalności projektu elektrowni Ostrołęka C na węgiel. W końcu pojawiły się coraz bardziej restrykcyjne wymogi środowiskowe. Od stycznia 2012 roku cztery kolejne analizy wskazały na niespełnianie minimalnych warunków projektu. W końcu zdecydowano o wstrzymaniu budowy.

Na dzień decyzji o wstrzymaniu realizacji inwestycji, tj. 14 września 2012 r., pozyskano: większość gruntów, pozwolenia na budowę, decyzje środowiskowe oraz wykonano: część wycinki drzew, makroniwelacji i robót budowlanych. Zawarto 19-letnią umowę na dostawy węgla z Lubelski Węgiel Bogdanka S.A., a postępowanie na wybór generalnego wykonawcy było znacznie zaawansowane.

Łączne nakłady inwestycyjne związane z budową bloku energetycznego Ostrołęka C, obejmujące zakup gruntów, inwentaryzację oraz fizyczną wycinkę drzew, roboty budowlane, opłatę za przyłączenie, doradztwo projektowe i inne, wyniosły na koniec lutego 2012 r. 182 mln zł. Z informacji Zarządu ENERGA SA wynika, iż łączne koszty funkcjonowania spółki Elektrownia Ostrołęka SA za lata 2009-2012 wyniosły 8,9 mln zł.

Jakie były dokładne wydatki za czasów rządów PO-PSL na elektrownię, której ostatecznie nie zbudowano? Też chcielibyśmy wiedzieć, ale Ministerstwo Aktywów Państwowych nie dysponuje takimi danymi. W odpowiedzi na naszą prośbę o informację, odprawieni zostaliśmy z kwitkiem.

... i to nie koniec

Po ośmiu latach rządów PO-PSL Polacy byli już zmęczeni jakością rządów prezentowanych przez liberałów. Afera podsłuchowa przypieczętowała los Platformy. Na horyzoncie pojawili się konserwatyści z Prawa i Sprawiedliwości, którzy za punkt honoru postawili sobie pokazanie, że może istnieć polityka inna niż prezentowana przez PO. W odpowiedzi na decyzje PO, padały zapowiedzi zrobienia czegoś dokładnie odwrotnego.

W końcu padło hasło: Ostrołęka. Platforma elektrowni na węgiel nie chciała, więc... - Deklaruję, że powstanie tu elektrownia - mówiła przy Krańcowej kandydatka na premiera Beata Szydło.

Co było dalej, wszyscy wiemy. Inwestycję węglową wznowiono za wszelką cenę, a była to cena wysoka. W sierpniu 2020 roku wicepremier Jacek Sasin wyliczał koszty związane z budową elektrowni Ostrołęka C:

  • 912,5 mln zł - jako kapitał zakładowy Spółki Elektrownia Ostrołęka Sp. z o.o. (dalej: Spółka), przy czym po 50% udziałów Spółki przypada na ENEA S.A. i ENERGA S.A.
  • 58 mln zł - tytułem pożyczki wypłaconej Spółce na mocy umowy pożyczki z dnia 17 lipca 2019 roku, przy czym wierzytelność z tytułu umowy pożyczki przysługuje po połowie ENEA S.A. i ENERGA S.A.
  • 177 mln zł tytułem pożyczki udzielonej spółce na mocy umowy pożyczki z dnia 23 grudnia 2019 roku (zawartej na maksymalną kwotę 340 mln zł, wypłacaną w transzach), przy czym wierzytelność z tytułu umowy pożyczki przysługują ENEA S.A. i ENERGA S.A.

Razem - ponad miliard sto milionów złotych. Od tego czasu koszty na pewno wzrosły, a obecnie dochodzi jeszcze zapłacenie za rozbiórkę niepotrzebnych pylonów na budowie elektrowni. Mimo tego, że rządy liberałów i konserwatystów zostawiły w Ostrołęce grube pieniądze, to planowane jest podejście numer trzy.

Do trzech razy sztuka?

Kiedy ruszy budowa elektrowni gazowo-parowej w Ostrołęce? - to pytanie prezes Orlenu Daniel Obajtek usłyszał niedawno w rozmowie z "Parkietem". Odpowiedź była jasna:

Za kilka tygodni planujemy podpisanie umowy z generalnym wykonawcą inwestycji dotyczącej CCGT w Ostrołęce. Tak jak wcześniej zapowiadaliśmy, projekt realizujemy w kooperacji z Energą i PGNiG. Obecnie opracowywane są szczegóły dotyczące współpracy.

Tylko czy stać nas na podejście numer trzy? Czy przysłowie "do trzech razy sztuka" się sprawdzi? I w końcu - czy ktoś odpowie za dotychczasowe wydatki? Na odpowiedź przyjdzie nam pewnie sporo poczekać...

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×