Dane z naboru do ostrołęckich szkół średnich pokazują wyraźne preferencje młodzieży. Największym zainteresowaniem cieszą się kierunki biologiczno-chemiczne, podczas gdy niektóre profile borykają się z problemem niedoboru kandydatów.
Tegoroczny nabór do szkół średnich w Ostrołęce przyniósł kilka zaskoczeń. Z analizy liczby chętnych na poszczególne kierunki wyłania się obraz młodzieży, która coraz częściej stawia na przedmioty ścisłe, ale też nie stroni od nowoczesnych technologii.
Biologiczno-chemiczny hit ostatnich lat
Bezsporna królowa tegorocznego naboru to klasa biologiczna w III Liceum Ogólnokształcącym, na którą zgłosiło się aż 389 kandydatów na 30 miejsc. To oznacza, że na jedno miejsce przypada prawie 13 osób, choć z pierwszej preferencji tę klasę wybrało 87 uczniów, co i tak oznaczać musi spory "przesiew". Niewiele mniejszą popularnością cieszyła się klasa biologiczno-chemiczna z rozszerzonym angielskim w II LO (374 chętnych) oraz podobna klasa w I LO (299 kandydatów).
Ten trend potwierdza się również w innych szkołach. Klasy o profilu biologiczno-chemicznym konsekwentnie przyciągają największą liczbę kandydatów, co może być związane z rosnącą popularnością studiów medycznych i pokrewnych.
Technika ciągle w cenie
Mimo że licea ogólnokształcące tradicionalnie przyciągają uwagę, technika też mają się dobrze. Prym wiedzie Technik elektryk w Technikum nr 1 z 197 kandydatami na 30 miejsc. W "Metalówce" wysokie zainteresowanie odnotowały również kierunki mechaniczne – Technik pojazdów samochodowych (190 chętnych) i Technik mechatronik (również 190 kandydatów).
Ciekawym zjawiskiem jest rosnąca popularność kierunków kreatywnych. Technik fotografii i multimediów w Technikum nr 3 przyciągnął 182 kandydatów, co pokazuje, że młodzież coraz częściej łączy pasje artystyczne z nowoczesnymi technologiami.
Wbrew stereotypom o "trudnej matematyce", klasy o profilu matematyczno-fizycznym wcale nie cieszą się najmniejszą popularnością. Klasa matematyczno-fizyczna z rozszerzoną informatyką w II LO przyciągnęła 261 kandydatów, podobnie jak analogiczna klasa w I LO (217 chętnych). To pokazuje, że młodzież nie boi się przedmiotów ścisłych, szczególnie gdy są połączone z informatyką.
Nie wszystkim kierunkom udało się przyciągnąć wystarczającą liczbę kandydatów. W Liceum Klasycznym łącznie zgłosiło się tu tylko 83 kandydatów na 28 miejsc w różnych klasach. Podobnie II Społeczne Liceum Ogólnokształcące im. Toniego Halika nie osiągnęło pełnego naboru, szczególnie klasa humanistyczno-prawna, do której zgłosiło się zaledwie 18 osób.
Co to oznacza?
Preferencje młodzieży wyraźnie wskazują kierunek, w którym podąża współczesna edukacja. Dominują kierunki, które łączą tradycyjne przedmioty ścisłe z nowoczesnymi technologiami lub mają bezpośrednie przełożenie na rynek pracy.
Wysokie zainteresowanie kierunkami biologiczno-chemicznymi może zwracać uwagę społeczeństwa na znaczenie nauk medycznych i przyrodniczych. Z kolei popularność technik informatycznych i mechatronicznych odzwierciedla potrzeby nowoczesnej gospodarki.
Dane z naboru będą z pewnością analizowane przez kuratorów oświaty przy planowaniu przyszłej oferty edukacyjnej. Może to w przyszłości oznaczać zwiększenie liczby miejsc w najbardziej popularnych klasach oraz reorganizację kierunków cieszących się najmniejszym zainteresowaniem.