eOstroleka.pl
Polska,

Budowa dróg pogrążyła wielu wykonawców

REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
fot. eOstroleka.plfot. eOstroleka.pl
REKLAMA
zdjecie 5983

Wielkie inwestycje drogowe w ramach poprzedniej perspektywy finansowej UE zaowocowały tysiącami kilometrów nowych tras w Polsce. Niedoskonałe procedury pogrążyły przy okazji wielu wykonawców. W nowej perspektywie branża drogowa chce uniknąć wcześniejszych błędów, dlatego liczy na zmiany zasad. Jedną z nich jest odejście od kryterium najniższej ceny, lepsza współpraca z zamawiającym oraz pełne wdrożenie międzynarodowych standardów realizacji inwestycji, tzw. procedur FIDIC.

– Zasadniczo są trzy kluczowe problemy. Pierwszy to gwarancje, które trzeba wnieść, startując do przetargu. Tutaj bardzo ważna jest współpraca z bankami i ich zaufanie do firm drogowych, a z tym może być bardzo różnie – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Wyszyński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych (PSWNA). – Druga sprawa to bieżąca obsługa kontraktów. W związku z tym, że zamawiający chcą wspierać firmy wykonawcze, jest możliwość brania przedpłat. W starym rozdaniu te przedpłaty nie były jednak zbyt duże. Co więcej, muszą być jeszcze zabezpieczone gwarancją bankową i wracamy do punktu wyjścia.

Trzecią kwestią jest wojna cenowa, jaką na rynku w poprzednich latach wywołało kryterium najniższej ceny. To okazało się jedną z głównych przyczyn problemów w branży budowlanej i ostatecznie pogrążyło wiele firm. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa szacuje sądowe roszczenia wykonawców dróg z poprzednich lat na łącznie 10 mld zł.

W ocenie Wyszyńskiego do tej pory największą bolączką były duże błędy w dokumentacjach, które powodowały problemy w realizacji kontraktów, w tym opóźnienia czy spory z zamawiającym. To mocno komplikowało wykonywanie kontraktów i narażało firmy na straty. Najwyższa Izba Kontroli w ubiegłorocznym raporcie kontroli inwestycji drogowych wytykała m.in. brak rzetelnego nadzoru ze strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na etapie przygotowania dokumentacji projektowej. Efektem były błędy w obliczaniu kosztów planowanych prac projektowych czy błędnie przygotowane projekty wykonawcze i technologiczne. Łączną wartość roszczeń zgłoszonych przez wykonawców oraz dodatkowych prac budowlanych na skontrolowanych inwestycjach NIK obliczył na 63 mln zł.

– Próby rozwiązania takich sytuacji idą w kierunku procedur „zaprojektuj i wybuduj”, czyli firma sama przygotowuje dokumentację. Wtedy nie ma wprawdzie rozbieżności między dostarczoną dokumentacją a oczekiwaniami wykonawcy, jednak wydłuża to procedurę i przesuwa część odpowiedzialności na wykonawcę – wskazuje prezes PSWNA.

Jego zdaniem tego typu formuła powinna być stosowana w inwestycjach, w których wykorzystane będą nowoczesne technologie i innowacyjne rozwiązania. W tradycyjnych projektach lepiej sprawdzi się formuła, w której to zamawiający dostarcza dokumentację.

Wyszyński podkreśla, że znaczącą poprawę jakości procedur przy kontraktach drogowych przyniosłoby zastosowanie pełnego zapisu systemów FIDIC.

– To jest system opracowany do realizacji projektów. Ostatnio był stosowany w kadłubowej formie, z pewnymi skreśleniami. Jeżeli jednak się wyłącza pewne elementy, to już trudno nazwać to systemem – stwierdza Wyszyński.

FIDIC, czyli Międzynarodowa Federacja Niezależnych Inżynierów Konsultantów, wypracowała jednolite procedury przetargowe dla uzyskania i oceny ofert na wykonanie robót budowlano-inżynierskich oraz przejrzyste zasady wyboru wykonawcy. Istotną rolę w procedurach FIDIC spełnia funkcja inżyniera, który może występować jako inżynier kontraktu, inżynier doradca czy inżynier konsultant.

– Uważam, że należy doprowadzić do sytuacji, gdzie pierwszym przetargiem będzie wybór inżyniera kontraktu, czyli nadzorcy, który będzie uczestniczył w dalszej procedurze przetargowej i jego obowiązkiem będzie zapoznanie się z dokumentacją i zgłoszenie uwag – dodaje prezes PSWNA. – Co prawda, może to trochę wydłużyć procedurę, ale w ten sposób potencjalne problemy firmy, która wejdzie na plac budowy z całym swoim potencjałem, ludźmi i maszynami, zostaną ograniczone do minimum.

Ocenia, że ostatecznie cały okres od rozpoczęcia do zakończenia inwestycji powinien ulec skróceniu, bo czas analizy dokumentacji w porównaniu z czasem rozwiązywania problemów bezpośrednio na kontraktach będzie relatywnie krótszy. To przełoży się na ekonomiczny wymiar kontraktu.

Jak wynika z badania „Stan otoczenia biznesowego sektora budowlanego w Polsce” KPMG i PZPB, generalni wykonawcy i podwykonawcy z umiarkowanym optymizmem patrzą w przyszłość (3,4 pkt na 5). Mają nadzieję na ożywienie i wzrost popytu, które przełożą się na możliwość pozyskania korzystniejszych zamówień. Przedsiębiorstwa starają się być bardziej uważne i ostrożnie kalkulują ryzyko.

Z raportu Euler Hermes wynika, że od stycznia do maja liczba upadłości firm w całym sektorze budownictwa wzrosła o 7 proc. Wprawdzie w ostatnich trzech miesiącach dynamika wzrostu wyhamowała, ale nie zniknęła przyczyna problemów – kilkunastoprocentowy spadek wartości rynku prac budowlanych.

Wielkie inwestycje drogowe w ramach poprzedniej perspektywy finansowej UE zaowocowały tysiącami kilometrów nowych tras w Polsce. Niedoskonałe procedury pogrążyły przy okazji wielu wykonawców. W nowej perspektywie branża drogowa chce uniknąć wcześniejszych błędów. Dlatego liczy na zmiany zasad. Jedną z nich jest odejście od kryterium najniższej ceny, ważne są także lepsza współpraca z zamawiającym oraz pełne wdrożenie międzynarodowych standardów realizacji inwestycji FIDIC.

Źródło: Newseria
REKLAMA

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
zdjecie 5983
zdjecie 5983
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29  30  31
×