eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Budżet Ostrołęki na 2024 rok przyjęty. Bez obligacji [ZDJĘCIA]

REKLAMA
zdjecie 2232
zdjecie 2232
REKLAMA

Uchwalenie budżetu miasta na 2024 rok było najważniejszym punktem sesji rady miasta. Radni zdecydowali o przyjęciu budżetu, ostatecznie bez 40-milionowych obligacji i... bez wielu głosów dyskusji.

Budżet 2024. Niewiele głosów w dyskusji

Dyskusja na temat budżetu w tym roku, choć emocjonująca, była dość uboga. Wielu radnych w ogóle nie zabrało głosu w sprawie budżetowych propozycji prezydenta. Ewa Żebrowska-Rosak, tradycyjnie już, głos zabrała.

- Budżet jest bardzo optymistyczny, ale niestety nierealny - stwierdziła radna Prawa i Sprawiedliwości. Przypomniała, że jeżeli chodzi o wydatki majątkowe, wykonanie budżetu nie było na poziomie 100 procent, a kwoty inwestycyjne były dużo niższe. "Trudno mi znaleźć merytoryczne argumenty, że rok 2024 ma być tak optymistyczny, że możemy wydać na inwestycje ponad 100 milionów złotych" - wskazała.

- W budżecie panuje chaos - stwierdziła Żebrowska-Rosak, zapowiadając przeciw.

Henryk Gut, także z Prawa i Sprawiedliwości, pytał, dlaczego nie zrealizowano wielu inwestycji w 2023 r. (wskaźnik wyniósł ok. 60 proc.). - Przede wszystkim, jak państwo wiecie, przygotowując budżet mamy pewne założenia, natomiast musimy dostosowywać do sytuacji formalnej w kraju - odpowiedział prezydent Łukasz Kulik. Dodał, że projekt obecnego budżetu jest optymistyczny, ale taki powinien być.

Mówił też o inwestycjach: nabrzeżu Narwi czy boiska przy Witosa - które mają być zrealizowane w przyszłym roku.

Popielarz: Budżet nie jest zły, ale...

Prezydenta Ostrołęki bronił Stanisław Szatanek z Ostrołęki dla Wszystkich. Jak mówił, "Pan prezydent nigdy nie zakładał, żeby stawiać na zadłużanie, tylko polityka racjonalna". - Ten budżet jest dobrą informacją dla mieszkańców. Będą inwestycje, miasto nie jest mocno zadłużone - dodawał.

Inne zdanie miał radny Koalicji Obywatelskiej Mariusz Popielarz.

- Co roku przyjmujemy budżet miasta z pewnymi nadziejami, natomiast na koniec roku okazuje się, że tylko niewielki procent zostaje zrealizowany. Rozumiem wojnę, epidemię covid, ale wszyscy w tym kraju funkcjonują w tej samej rzeczywistości. Ostrołęka jest spośród 48 miast na prawach powiatu na 47. miejscu pod względem realizowanych inwestycji per capita. Pomijam fakt, że na głowę biją nas gmina Olszewo-Borki, Rzekuń, Czerwin i wiele innych gmin powiatu ostrołęckiego - mówił radny.

"Poprzemy ten budżet, bo on nie jest zły, ale mamy wątpliwości, w jakim zakresie inwestycje zostaną zrealizowane" - powiedział Popielarz.

Nie zabrakło krytyki poprzedniego rządu

Radna Ewa Żebrowska-Rosak dopytała też o jeszcze jedną kwestię: w poprzednich latach prezydent nie zadłużał miasta, obecnie zaproponował 40 mln zł obligacji (z czego się wycofał przed sesją). - Dlaczego zmienił zdanie? - pytała radna.

- Przede wszystkim doprowadziła do tego nieodpowiedzialna polityka rządu na ostatnie 5 lat, na nieuczciwym podziale pieniędzy, na zasadzie dobrowolności - wskazywał Łukasz Kulik. "Niestety, prezydent miasta jest tylko prezydentem miasta, nie mam wpływu na to, jak zachowują się inne instytucje" - dodał.

Odnośnie obligacji, prezydent Kulik wskazał: - Zdjąłem projekt dotyczący obligacji, bo to nie jest jeszcze ten moment. Może w ciągu 2-3 miesięcy, a może pół roku, zostaną wypracowane mechanizmy, które samorządom pomogą.

Ostatecznie przyjęto budżet miasta na 2024 rok. Pozostaje mieć nadzieję, że budżet zostanie zrealizowany w jak najwyższym stopniu.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×