Disco ponad wszystko, czyli muzyczne preferencje ostrołęczan

Do narzekania, że Ostrołękę omijają wielcy bywalcy scen polskich i zagranicznych zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Po ogłoszeniu niemal każdego kolejnego artysty, który zdecydował się koncertować w Ostrołęce przeczytamy komentarze o mniej-więcej następującej treści: „X [nazwa miasta] miała Y [nazwa zespołu], a u nas jak zwykle dno”, ewentualnie przez wszystkie przypadki odmienione zostaną słowa „wstyd”, „żenada” i „skandal”. Co bardziej zagorzali miłośnicy sztuki apelują o emigrację z miasta, sami deklarując już rozpoczęcie pakowania się. Nie inaczej było również po ogłoszeniu informacji, że w terminie tegorocznych Dni Ostrołęki zorganizowany zostanie koncert plenerowy z gatunku muzyki disco polo. O dziwo - wbrew wszystkim komentarzom - festiwal DiscoPolowanie okazał się jednak wielkim organizacyjnym sukcesem. Mnóstwo negatywnych komentarzy nie przełożyło się więc na koncertową frekwencję.
Nikt nie słucha, każdy zna – taka opinia krąży od lat o muzyce disco-polo, czyli łatwej, lekkiej i przyjemnej. Potwierdzenie tej tezy mogliśmy zobaczyć na własne oczy 22 maja, kiedy to niemal równocześnie zorganizowane zostały dwa koncerty. Na stadionie przy ul. Witosa wystąpił Zenon Martyniuk z zespołem Akcent, czyli legenda disco-polo. Dwie godziny wcześniej w hali im. Arkadiusza Gołasia swój występ miał Najlepszy Przekaz w Mieście, czyli grupa hip-hopowa znana głównie z przebojów, skierowanych do młodzieży. Młodzi ludzie nie wybrali jednak znanych z radiowych anten mławskich twórców, a sympatycznego czterdziestoparolatka, śpiewającego o tym, że wierzy w miłość i oszalał przez oczy zielone. Oczy (nie tylko zielone) przecierać można było ze zdumienia, patrząc na liczbę mieszkańców, którzy zdecydowali się wziąć udział w DiscoPolowaniu. Mało tego, opinie po koncertach były więcej niż przyzwoite.
- Przyjechaliśmy z okolic Ostrołęki, było naprawdę świetnie. Mówi się, że disco polo to nie jest muzyka, ale nie podzielamy tej opinii, można się przy takich rytmach naprawdę świetnie bawić – nie mieli wątpliwości Arek i Asia, czyli młoda para, tańcząca nieopodal sceny.
Zenek Martyniuk porwał ostrołęczan do tańca, lecz modę na muzykę taneczną zaobserwować można było już wcześniej. Na ubiegłorocznych dożynkach w Goworowie i Baranowie gwiazdą był zespół MIG, co również okazało się strzałem w dziesiątkę – „Wymarzoną” odśpiewało tłumnie kilka tysięcy osób. To, co jeszcze parę lat temu uznawane było jako obciach, teraz rozkwita z podwójną siłą. Publiczności nie przeszkadzają nawet dość mizerne umiejętności muzyczne wykonawców – nie ważne czy śpiewa, czy rusza ustami do pliku dźwiękowego, puszczonego z taśmy. Ważne, że nie ma mocnych na Mariolę, a Ruda tańczy jak szalona.
Jesteśmy niezwykle ciekawi, jak sytuacja rozwinie się w kolejnych latach. Czy nadal muzyka disco-polo gromadzić będzie na występach takie tłumy jak w roku ubiegłym i obecnym? Zachęcamy naszych czytelników do dyskusji w komentarzach i podzielenia się swoimi wrażeniami z tegorocznych koncertów oraz spostrzeżeniami o artystach, jakich chcielibyście usłyszeć w przyszłości w Ostrołęce. Do tematu oferty koncertowej w naszym mieście powrócimy jeszcze w najbliższych dniach w naszym serwisie. Zapraszamy do odwiedzania portalu eOstroleka.pl!
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | ![]() |
![]() |
![]() |
4 | 5 | ![]() |
7 | ![]() |
9 | ![]() |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | ![]() |
![]() |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | ![]() |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | ![]() |