Dramat radnego wojewódzkiego. Zapomniał listu od marszałka, nie wiedział co powiedzieć

Jak przekazuje nasz informator, radny zaniemówił i zaczął nerwowo przetrząsać kieszenie marynarki. Zszokowana publiczność obserwowała te wydarzenia z zapartym tchem.
- Kiedy pan radny zorientował się, że nie ma listu, postanowił improwizować. Powiedział, że bardzo serdecznie pozdrawia nas wszystkich w imieniu marszałka i zszedł ze sceny przy burzy oklasków - mówi nam jeden z uczestników wydarzenia, pragnący zachować anonimowość.
Na szczęście historia zakończyła się happy endem. Dla radnego to nauczka na przyszłość: zawsze należy pamiętać o liście, a przynajmniej do jesiennych wyborów.
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
30 | ![]() |
2 | 3 | ![]() |
![]() |
![]() |
7 | 8 | ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
14 | 15 | ![]() |
17 | ![]() |
![]() |
![]() |
21 | 22 | 23 | ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
28 | ![]() |
30 | 31 | 1 | 2 | 3 |