Droższe ścieki to skutek decyzji prezydenta Załuski? PiS i PO ostrzegały

Ostrołęckie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wystąpiło z wnioskiem o zatwierdzenie nowych taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków na terenie miasta. Nowe ceny zaczną obowiązywać od 1 maja.

W uzasadnieniu wniosku czytamy między innymi: „Bardzo poważne skutki ekonomiczne planowanej podwyżki wiążą się przede wszystkim z następstwami realizacji projektu pn. „Modernizacja i rozbudowa systemu odbioru ścieków w Ostrołęce i gminie Olszewo-Borki”. Świadomość drastycznych podwyżek  mieli bez wątpienia wszyscy, którzy podejmowali decyzje o realizacji powyższego projektu.”

W rozmowie z nami potwierdza tę argumentację rzecznik Urzędu Miasta.
- Podwyżka cen ścieków jest nieuchronną konsekwencją inwestycji, którą forsowała administracja prezydenta Załuski. Radni ówczesnej opozycji (PiS i PO - przyp. red.) ostrzegali, że realizacja projektu obciąży w przyszłości kieszenie mieszkańców, tym bardziej że z uczestnictwa w projekcie wycofały się dwie sąsiednie gminy (Rzekuń i Lelis - przyp. red.) oraz Intercell (obecnie Stora Enso - przyp. red.) - mówi Wojciech Dorobiński, rzecznik prasowy ostrołęckiego UM.

To prawda, w archiwach lokalnej prasy bez trudu można znaleźć wypowiedzi opozycyjnych radnych, którzy zgłaszali wtedy zastrzeżenia co do skutków ekonomicznych inwestycji. Czynili tak np. Krzysztof Majkowski (PiS) i Mariusz Popielarz (PO). Jednak mimo zastrzeżeń opozycji Rada Miasta przegłosowała projekt.

Warto też przypomnieć, że w 2006 roku przeciwko realizacji projektu modernizacji i rozbudowy oczyszczalni w formie proponowanej przez ówczesne władze miasta występował także poseł Arkadiusz Czartoryski.
- Obecnie koszt ścieków w Ostrołęce jest wysoki, a po modernizacji i wydaniu na całą inwestycję ponad 120 mln zł ścieki zdrożeją dwukrotnie. W ten sposób może się okazać, że ludzie będą się odłączać od sieci kanalizacyjnej. Koszty utrzymania całej instalacji również niepomiernie wzrosną - ostrzegał wtedy Czartoryski.

Jak widać, przewidywania radnych PiS i PO oraz ostrołęckiego parlamentarzysty właśnie się spełniają.

W rozmowie z nami Wojciech Dorobiński wskazuje na jeszcze jeden ważny czynnik, który wpłynął na obecną podwyżkę.
- Zmiana kursu euro wpłynęła na realną wartość projektu, która wyniosła 131.562.724 zł, w tym koszty kwalifikowane 110.656.675 zł. Dotacja unijna pokryła zatem nie planowane 71,5 proc., a jedynie 59  proc. wartości inwestycji. Resztę pieniędzy pożyczono, a dziś trzeba je spłacać - tłumaczy rzecznik.  


Decyzja o podwyżce zapadnie 31 marca, na najbliższej sesji RM. Nowa taryfa będzie obowiązywała od 1 maja 2011 roku.

1. ceny (z VAT) za dostarczaną wodę:
- gospodarstwa domowe - 2,76 zł (bez zmian)
- odbiorcy produkcyjni - spadek ceny z 2,84 zł do 2,76 zł tj. o 2,8 proc.
- pozostali odbiorcy - spadek ceny z 2,80 zł do 2,76 zł, tj. o 1,4 proc.

2. ceny (z VAT) za odbiór ścieków:
- gospodarstwa domowe i pozostali odbiorcy - wzrost ceny z 4,20 do 7,05 zł tj. o 67,8 proc.
- odbiorcy produkcyjni - wzrost ceny z 4,22 do 7,05 zł, tj. o 67,0 proc.