Niedzielne przedpołudnie okazało się wyjątkowo pracowite dla ostrołęckich strażaków. W krótkim odstępie czasu dwukrotnie musieli wyjeżdżać alarmowo w rejon jednej z miejskich ulic. Choć sygnały wskazywały na potencjalne zagrożenie, ostatecznie sytuacja miała zupełnie inne podłoże.
Do obu zdarzeń doszło przy ulicy Inwalidów Wojennych, gdzie znajduje się placówka jednego z banków. Alarm o zagrożeniu pożarowym został tam uruchomiony przez instalację automatycznego monitoringu. Za każdym razem strażacy dokładnie sprawdzali budynek, jednak nie stwierdzono żadnych oznak pożaru ani zadymienia.
Jak się okazało, przyczyną był błąd systemu przeciwpożarowego. Awaria spowodowała fałszywe uruchomienie alarmu, co doprowadziło do dwóch niemal następujących po sobie interwencji służb ratunkowych.
O incydencie został powiadomiony zarządca banku, który ma podjąć działania w celu przywrócenia pełnej sprawności instalacji bezpieczeństwa.