Dyskusja o Niezłomnych, ostrołęckich elitach i walce o prawdę [WIDEO, ZDJĘCIA]

Wmurowaniu kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce towarzyszył cały szereg wydarzeń poświęconych pamięci Niezłomnych. Po przeglądzie filmów dokumentalnych przyszedł czas na panel dyskusyjny, podczas którego usłyszeliśmy ważne słowa, m.in. o ostrołęckich elitach.

Przegląd Filmów Dokumentalnych poświęconych Niezłomnym był podzielony na dwie części. Pierwsza z nich, która rozpoczęła się o godzinie 10.00 skierowana była do młodzieży. Uczniowie obejrzeli m.in. film „Pani Weronika i jej chłopcy” o Weronice Sebastianowicz. Potem mogli porozmawiać z bohaterką. Weronika Sebastianowicz, ps. „Różyczka” to  żołnierz Armii Krajowej oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, uczestniczka narodowego powstania antykomunistycznego z lat 1944–1963, Żołnierz Niezłomny, ofiara represji stalinowskich, przewodnicząca Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi, działaczka polska na Białorusi. - Trochę inaczej przyjmuję to wszystko oglądając ten film - przyznała. Jej wzruszającą wypowiedź z wieczornego panelu dyskusyjnego możecie obejrzeć w naszym materiale wideo.



Innym gościem panelu dyskusyjnego był Romuald Szeremietiew, był wiceminister obrony narodowej. Został zawieszony, a następnie odwołany z tej funkcji m.in. na skutek publikacji Anny Marszałek i Bertolda Kittela w „Rzeczpospolitej” zarzucającej mu korupcję. Ostatecznie został uniewinniony od wszystkich zarzutów. - Straciłem dziewięć lat na to żeby dowieść, że to jest nieprawda i jak wiadomo, udało mi się to. Ostatnio został uniewinniony mój współpracownik, to trwało szesnaście lat - mówił. Jak przyznał Szeremietiew, Polska jest w stanie zbudować taki system obronny, który będzie gwarantował bezpieczeństwo mimo rosnących zagrożeń. Były wiceminister obrony narodowej opisał także aresztowanie swojego ojca i cele, jakie wtedy postawił on przed swoim synem. Podczas tej opowieści w oczach Szeremietiewa pojawiły się łzy.



Temat dyskusji brzmiał "Likwidacja polskich elit warunkiem koniecznym do bolszewizacji Polski”. Nie pominięto jednak też tematu ostrołęckich elit. - Brakuje przedstawicieli, którzy tworzą elitę ostrołęcką. Brakuje tych, którzy moim zdaniem powinni brać udział w debacie. Pomimo zaproszenia, działań, przyszła elita elity, za co serdecznie państwu dziękuję. Szkoda, że nie ma reszty, bo nie wiedzą co tracą - mówił reżyser Sławomir Górski.



W panelu dyskusyjnym udział wzięli: Romuald Szeremietiew – polski polityk, publicysta, wykładowca uniwersytecki, Sławomir Górski – reżyser, płk Weronika Sebastianowicz – Prezes Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi, Witold Gadowski – publicysta i Dariusz Gałaszewski z IPN. Ostatnim punktem spotkania był recital Grzegorza Kucharzewskiego, który pochodzi z rodziny wiedzącej czym jest utrata bliskiej osoby w wyniku działań komunistycznych oprawców.