W poniedziałek, 22 września, z okazji obchodów Dnia bez Samochodu, pasażerowie mogli bezpłatnie podróżować pociągami Kolei Mazowieckich. Inicjatywa ta spotkała się z niezwykle pozytywnym odzewem mieszkańców regionu, którzy licznie skorzystali z możliwości darmowego przemieszczania się po Mazowszu.
O świcie ruszyli z Ostrołęki. Oblężony "Kurpiak"
Szczególnie popularny okazał się pociąg "Kurpiak", kursujący rano na trasie Ostrołęka-Łowicz. Już o godzinie 5:36, gdy za oknami panowały jeszcze ciemności, pierwszy skład ruszył z Ostrołęki w kierunku stolicy. Pomimo wczesnej pory i poniedziałkowego poranka, wagony wypełniły się pasażerami, a przed samą Warszawą pociąg przeżywał prawdziwe oblężenie podróżnych.
Powrotny kurs "Kurpiaka" z Warszawy Zachodniej do Ostrołęki, który rozpoczynał się o 16:19, również cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Po godzinie 18:20, gdy pociąg dotarł na stację końcową w Ostrołęce, można było zauważyć znacznie większy niż zwykle ruch pasażerski, co świadczy o rosnącej popularności transportu kolejowego w regionie.
Dodatkową zaletą poniedziałkowego wyjazdu było to, że 22 września również komunikacja miejska w Warszawie była bezpłatna. Oznaczało to, że mieszkańcy Mazowsza mogli dotrzeć do stolicy i poruszać się po niej praktycznie bezkosztowo, co stanowiło doskonałą okazję do załatwienia ważnych spraw.
Mieszkańcy Mazowsza doceniają podróże koleją
Akcja Kolei Mazowieckich wpisuje się w szerszą filozofię promowania ekologicznych form transportu. Spółka w ten sposób wychodzi naprzeciw oczekiwaniom pasażerów, umożliwiając im odkrywanie różnych części regionu bez ponoszenia kosztów za przejazd. Inicjatywa ta pokazuje, że coraz więcej osób rozważa kolej jako atrakcyjną alternatywę dla podróży samochodem.
Duże zainteresowanie przejazdami może świadczyć o tym, że mieszkańcy Mazowsza doceniają wygodę i charakter podróży kolejowych. Być może część z tych, którzy w poniedziałek po raz pierwszy skorzystali z usług Kolei Mazowieckich, stanie się ich stałymi pasażerami.
Dla wielu uczestników akcji zaoszczędzone na bilecie pieniądze mogły trafić na inne cele – na przykład na zakupy w stolicy czy inne wydatki. To praktyczny wymiar tej inicjatywy inicjatywy. A ci, którzy chcieli kupić bilet na przejazd, mile się zaskoczyli, gdy usłyszeli o "dniu bez samochodu". Warto zapamiętać datę 22 września - kolejny taki dzień z darmowymi podróżami dopiero za rok.