Prokuratura Rejonowa w Pułtusku prowadzi śledztwo w sprawie gróźb kierowanych przez kierowcę autobusu wobec 16-letniej pasażerki. Mężczyzna miał grozić nastolatce przedmiotem przypominającym broń. Usłyszał zarzuty, o czym w komunikacie informuje ostrołęcka Prokuratura Okręgowa.
Zdarzenie, które wstrząsnęło mieszkańcami regionu, miało miejsce 5 września 2025 roku podczas przejazdu autobusem komunikacji publicznej w Nasielsku.
- Kierowca autobusu groził małoletniej pasażerce przedmiotem przypominającym broń. Przeprowadzane przez Komisariat Policji w Nasielsku przeszukanie ujawniło w autobusie pistolet hukowy MARKO RK-95 - informuje prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Robert Ch. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, tłumacząc swoje działania w sposób odmienny od ustaleń śledczych. W swoich wyjaśnieniach podejrzany stwierdził, że pozostaje w konflikcie z najbliższymi członkami rodziny pokrzywdzonej dziewczyny. Według jego relacji, w trakcie przejazdu skierował jedynie krytyczne uwagi wobec 16-latki, związane z jej zachowaniem wobec innych pasażerów autobusu.
Robert Ch. kategorycznie zaprzeczył, aby groził pokrzywdzonej użyciem broni. Potwierdził natomiast, że rzeczywiście wyjął ze schowka przedmiot, który – jak twierdzi – uważał za atrapę broni. Mężczyzna zapewnia jednak, że nie kierował tego przedmiotu w stronę nastolatki.
Sprawą zajęła się prokuratura po tym, jak ojciec pokrzywdzonej 16-latki złożył oficjalny wniosek o ściganie sprawcy gróźb wobec jego córki. To właśnie na podstawie tego wniosku wszczęto postępowanie przygotowawcze.
Za zarzucany czyn Robertowi Ch. grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.