Groźny incydent na przejeździe kolejowym. To mogło skończyć się tragedią

Mieszkaniec powiatu przasnyskiego zignorował migające czerwone światła sygnalizatora oraz opuszczające się rogatki i wjechał na przejazd kolejowy. Maszynista pociągu relacji Gdynia–Warszawa zmuszony był do awaryjnego hamowania. Na szczęście nie doszło do tragedii. Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a sprawa trafi do sądu.

W sobotę (12.07.2025 r.) dyżurny ruchu PKP poinformował służby o niebezpiecznym incydencie, do którego doszło na przejeździe kolejowo-drogowym w Pasymiu. Według zgłoszenia, kierujący pojazdem osobowym wjechał na przejazd w momencie opuszczania się rogatek, łamiąc tym samym przepisy ruchu drogowego i zasady bezpieczeństwa.

Przejeżdżający przez przejazd pociąg relacji Gdynia–Warszawa musiał zostać awaryjnie zatrzymany, aby uniknąć zderzenia z pojazdem. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji maszynisty, nie doszło do kolizji. Kierujący pojazdem, po podniesieniu rogatek, odjechał w kierunku Olsztyna.

Policja szybko ustaliła sprawcę

Funkcjonariusze nie pozostawili sprawy bez konsekwencji. Szybko ustalili dane kierującego, którym okazał się 76-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego, kierujący samochodem marki Hyundai. Mężczyzna został zatrzymany przez patrol policji już po opuszczeniu miejsca zdarzenia.

Policjanci zatrzymali seniorowi prawo jazdy na trzy miesiące oraz skierowali wobec niego wniosek o ukaranie do sądu. Dodatkowo złożyli wniosek o przeprowadzenie badań lekarskich w celu oceny zdolności do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Sprawca odpowie za rażące naruszenie przepisów obowiązujących na przejazdach kolejowych, co mogło doprowadzić do tragicznego w skutkach wypadku. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności, a w skrajnych przypadkach nawet pozbawienia wolności do dwóch lat.

Przejazd kolejowy w Pasymiu to szczególnie wrażliwy punkt na mapie komunikacyjnej regionu. Przez ten odcinek drogi na trasie Szczytno-Olsztyn codziennie przejeżdża wielu kierowców, także z naszego regionu. To popularna trasa łącząca mniejsze miejscowości z Warmii i Mazur oraz Mazowsza z Olsztynem.

Przejazdy kolejowe – miejsce szczególnego ryzyka

Eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego wielokrotnie podkreślają, że przejazd kolejowo-drogowy to miejsce szczególnego ryzyka. Każde złamanie zasad bezpieczeństwa może skończyć się tragicznie – nie tylko dla kierowcy, ale również dla pasażerów pociągu i innych uczestników ruchu.

Statystyki są bezlitosne: rocznie w Polsce dochodzi do kilkudziesięciu wypadków na przejazdach kolejowych, z których znaczna część kończy się śmiercią uczestników zdarzenia. Główną przyczyną jest właśnie lekceważenie sygnalizacji świetlnej i rogatek przez kierowców.

Przypominamy podstawowe zasady bezpieczeństwa na przejazdach: czerwone migające światło oznacza bezwzględny zakaz wjazdu, podobnie jak opuszczające się rogatki. Nawet jeśli wydaje się, że pociąg jest jeszcze daleko, jego prędkość może być znacznie wyższa niż nam się wydaje. Droga hamowania składu kolejowego wynosi nawet kilkaset metrów.

Apel o rozwagę

Policja i służby kolejowe apelują o szczególną ostrożność na przejazdach kolejowych. Żaden pośpiech czy względy czasowe nie są warte narażania życia – swojego i innych osób. Chwila oczekiwania na przejazd pociągu to niewielka cena za bezpieczeństwo.

Incydent w Pasymiu to kolejny przykład tego, jak nieodpowiedzialne zachowanie jednej osoby może doprowadzić do tragedii. Tym razem udało się jej uniknąć dzięki czujności maszynisty, ale następnym razem możemy nie mieć tyle szczęścia.