eOstroleka.pl
Polska,

Kardynał Dziwisz mocno o Bronisławie Komorowskim: "Co za dureń"

REKLAMA
zdjecie 3422
Kardynał Stanisław Dziwisz (fot. zachod.pl)Kardynał Stanisław Dziwisz (fot. zachod.pl)
REKLAMA
zdjecie 3422
Serwis internetowy tygodnika „Wprost” publikuje fragmenty książki "Smoleńsk. Zapis śmierci".

W książce opisano między innymi okoliczności pochówku Pary Prezydenckiej na Wawelu.

Wśród informacji na ten temat znalazł się również opis dotyczący rozmowy telefonicznej kardynała Stanisława Dziwisza z Bronisławem Komorowskim.

Oto dotyczący tego fragment:

We wtorek w Krakowie IPN organizował wystawę „Zbrodnia katyńska. Pamięć i przebaczenie". Odsłonięto ją w podziemiach Centrum Jana Pawła II przy ulicy Kanoniczej, tuż obok Wawelu. Wśród gości tematem numer jeden były katastrofa i zbliżający się pogrzeb pary prezydenckiej.

Zaraz po otwarciu wystawy kardynał Dziwisz z kilkoma duchownymi przenieśli się do jednego z gabinetów na górnym piętrze centrum. Kardynał po chwili został wywołany do telefonu - dzwonił pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski. Wszyscy się domyślali, że chodzi o Wawel. I mieli rację. Kardynał wrócił poruszony.

- Co za dureń. Powiedział do mnie: „A co to za różnica, czy prezydent będzie leżał na Wawelu, czy na Powązkach?".

Goście zamarli, nikt nic nie odpowiedział. Po chwili do duchownych dołączył prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, a zaraz potem - szef rady miasta Józef Pilch z PiS.

Te niezwykle mocne słowa metropolity zrekonstruowaliśmy na podstawie rozmów z trzema osobami. Jedna z nich słyszała je na własne uszy a dwie pozostałe znały z bezpośredniej relacji. Cała trójka, opowiadając nam o tym spotkaniu, przytaczała tę wypowiedź jednakowo.

Tamtego dnia słowa metropolity były komentowane równie gorąco jak sam pochówek na Wawelu.


[źródło: wprost.pl]
Kalendarz imprez
grudzień 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18  19 dk20  21
dk22  23  24  25  26  27  28
dk29  30  31  1  2  3  4
×