Każde życie ma wartość. Wzruszająca akcja pracowników noclegowni w Ostrołęce

Przedstawiciele Noclegowni dla Osób Bezdomnych MOPR w Ostrołęce oddali hołd podopiecznym, którzy odeszli. Posprzątali groby i zapalili znicze, nie zapominając również o tych pochowanych, o których nikt już nie pamięta.

Dzień Wszystkich Świętych to czas, gdy odwiedzamy cmentarze i wspominamy bliskich. Ale co z tymi, którzy odeszli w samotności? Którzy nie mają już nikogo, kto zapaliłby przy ich grobie znicz? O takich ludziach pamiętają pracownicy Noclegowni dla Osób Bezdomnych MOPR w Ostrołęce.

Pamięć o tych, których nikt nie wspomina

Jak co roku, przedstawiciele ostrołęckiej noclegowni udali się na cmentarz, aby posprzątać groby swoich byłych podopiecznych. Nie ograniczyli się jednak tylko do osób, które znali osobiście – zadbali również o te groby, przy których nie stanął nikt, o tych pochowanych, których nikt już nie pamięta.

– Jak co roku posprzątaliśmy groby naszych bezdomnych ludzi, a przy okazji też te, o których ktoś zapomniał lub nie ma już kogoś, kto pamiętał – napisali przedstawiciele noclegowni w mediach społecznościowych.

Jednym z nich był grób NN - nieznanej osoby, która zmarła w 2014 roku. Kilka dni przed 1 listopada był to grób zaniedbany, z przewróconym krzyżem. Bo nikt już nie pamięta o człowieku, którego tożsamości nigdy nie udało się ustalić. Ale w dzień Wszystkich Świętych także i ten grób był uporządkowany. Zadbali o to pracownicy noclegowni.

Beata, Wojtek, Andrzej, Arek, Grzegorz, Krzysztof...

Tylko w bieżącym roku z życia odeszło kilkoro podopiecznych ostrołęckiej noclegowni. Beata, Wojtek, Andrzej, Arek, Grzegorz i Krzysztof – za każdym z tych imion kryje się ludzka historia. Narodziny, plany, marzenia, rozczarowania, sukcesy i porażki. Całe życie, które – choć potoczyło się inaczej niż mogłoby – zasługuje na pamięć i szacunek.

Pracownicy noclegowni zwracają się z prośbą do mieszkańców Ostrołęki i okolic: – Myślę, że każdy znajdzie swojego imiennika wśród osób, których nie ma już z nami, dlatego proszę o modlitwę za nich.

To proste, ale jakże ważne przypomnienie, że każdy człowiek – niezależnie od tego, jak potoczyło się jego życie – zasługuje na godne pożegnanie i pamięć. Bezdomność to nie wyrok na zapomnienie.

Gest, który przywraca godność

Inicjatywa pracowników Noclegowni dla Osób Bezdomnych MOPR w Ostrołęce pokazuje, że empatia i człowieczeństwo nie są pustymi słowami. W świecie, w którym łatwo przejść obojętnie obok ludzkiej tragedii, taki gest ma szczególne znaczenie.

Zapalony znicz, posprzątany grób – to symbole pamięci, które przywracają godność tym, którzy odeszli często w samotności. To również lekcja dla nas wszystkich: każdy człowiek ma wartość, każde życie zasługuje na szacunek, również po śmierci.