Korepetycje przed poprawkową maturą to niezły biznes: Ile zapłacimy za nie w Ostrołęce?

Uczniowie, którym nie udało się zdać matury w pierwszym terminie, przygotowują się do poprawek. Portal Wirtualna Polska poinformował, że Ostrołęka jest jednym z miast w Polsce, w którym za korepetycje zapłacimy najmniej.

„Cena za prywatne lekcje zależy od regionu, przedmiotu oraz doświadczenia nauczyciela. Stawka studentki Politechniki Warszawskiej za korepetycje z matematyki wynosi 40 złotych za 60 minut nauczania. Inna studentka, udzielająca lekcji w tym samym mieście, życzy sobie 30 złotych. Tańsze są Częstochowa, Ostrołęka i Trójmiasto - tu ceny zaczynają się od 20 złotych za pełną godzinę„- czytamy na wp.pl. Czy rzeczywiście w Ostrołęce korepetycje są takie tanie?

W internecie i gazetach można znaleźć mnóstwo ogłoszeń osób, które udzielają korepetycji uczniom, przygotowującym się do poprawki z matury. Są to zarówno wykwalifikowani nauczyciele z wieloletnim stażem, jak i studenci, którzy pragną otrzymać w ten sposób dodatkowy zastrzyk gotówki podczas wakacji.

W jednym z ogłoszeń czytamy, że korepetycji z matematyki udzieli młody człowiek, który w tym roku zdał maturę na wysokim poziomie. Dzwonimy, by dowiedzieć się, jaka jest cena. Młody chłopak informuje, że jego stawka to 25 złotych za godzinę. Dla porównania dzwonimy do nauczycielki, która w ogłoszeniu pisze o dużym doświadczeniu w zawodzie i znakomitych wynikach jej uczniów. Cena w tym wypadku jest dwa razy wyższa.

- Wszyscy moi uczniowie w tym roku zdali maturę z bardzo dobrymi wynikami. Przygotowywałam też parę osób indywidualnie i nikt nie narzekał. Wszędzie są takie ceny - dodaje miły głos w słuchawce. Tego, kto jest właścicielem tego głosu, nie udało nam się niestety dowiedzieć. Otrzymaliśmy jedynie informację, że nauczycielka jest pracownicą jednego z ostrołęckich liceów.

Jeżeli nauczyciele dyktują taką cenę za korepetycje, oznacza to, że mają klientów i cena nie spadnie. Dlaczego więc młodzi ludzie wydają takie kwoty na naukę? - Nie mam wyboru - mówi uczeń ZSZ nr 1, który w tym roku przystąpi do egzaminu poprawkowego z matematyki. - Trochę przegapiłem okres przygotowań do matury i teraz mam za swoje. Chcę za wszelką cenę zdać egzamin w sierpniu, bo marnowanie roku to nie jest dobra opcja - dodaje.

Stawki za korepetycje w czasie wakacyjnym są więc naprawdę różne i wydaje się, że mogą być nawet wyższe niż w okresie roku szkolnego. Ale 50 złotych za godzinę nie jest jeszcze tak wygórowaną ceną. Z artykułu Wirtualnej Polski dowiadujemy się, że w Warszawie za taki sam czas, podczas którego zdobywać będziemy wiedzę, zapłacić trzeba nawet trzy razy więcej! Nie będzie więc przesadą, jeżeli stwierdzimy, że najlepiej na tym całym biznesie wyszły osoby, które... zdały maturę w maju.

Tegoroczni maturzyści do poprawki z jednego przedmiotu przystąpią 21 sierpnia o godzinie 9.00.


M. Kowalczyk