Korzystanie z szatni logistycznie niemożliwe

W czym Kino Jantar jest wyjątkowe w skali kraju? Chociażby ze względu na... szatnię. Tak twierdzi prezydent Łukasz Kulik, który odpowiedział na interpelację radnego Waldemara Popielarza w sprawie braku otwartych szatni na porannych seansach.

Przypomnijmy, interpelację w sprawie szatni w Kinie Jantar złożył radny Waldemar Popielarz. Zbulwersowało go, że na porannych seansach dla dzieci w ramach ferii zimowych szatnie nie były otwierane.

- Noszą ciepłe ubrania i chciałyby, wchodząc do kina, mieć gdzie je zostawić. Spędzają tam jednak długie godziny, gniotąc na kolanach grube kurtki, wielu z colą w jednej ręce i pudłem popcornu w drugiej, pilnując rozwijającego się szalika czy spadających rękawiczek. Dlaczego tak mają spędzać czas na oglądaniu filmu ludzie, którzy płacą za bilety? - pisał radny Waldemar Popielarz.

Nadeszła już odpowiedź na to pismo. Prezydent twierdzi, że korzystanie z szatni przy grupach zorganizowanych jest logistycznie niemożliwe i szatnia nie będzie wtedy otwierana.

- Na seansach porannych szatnia nigdy nie była otwarta. Podczas ferii zimowych na seanse przychodzą grupy zorganizowane, czyli około 140 osób z trzema lub czterema opiekunami. Korzystanie z szatni logistycznie jest niemożliwe, gdyż seanse byłyby opóźnione. Podobna sytuacja występuje w Akademii Edukacji Filmowej. W OCK szatniarz pracuje od godziny 15.00 do 23.00 - jest zatrudniony na umowę zlecenie od października do końca kwietnia. Pragnę zaznaczyć, że Kino Jantar jest wyjątkiem w skali kraju, gdyż szatnie w kinach nie istnieją lub występują sporadycznie - odpisał prezydent Łukasz Kulik.