Kurator oświaty zaskoczyła na Miodobraniu Kurpiowskim. "Nie jestem przebierańcem"

Mazowiecka kurator oświaty Wioletta Krzyżanowska pojawiła się podczas otwarcia Miodobrania Kurpiowskiego w tradycyjnym stroju kurpiowskim, podkreślając swoje głębokie związki z Kurpiowszczyzną. Jak zapewniła, to wyraz szacunku do rodzinnych korzeni i dziedzictwa kulturowego regionu.

W ostatnim dniu wakacji, podczas uroczystego otwarcia Miodobrania Kurpiowskiego, uwagę uczestników zwrócił widok kuratorki oświaty województwa mazowieckiego Wioletty Krzyżanowskiej w tradycyjnym kurpiowskim stroju.

"Z dziada pradziada Kurpianka"

W swoim wpisie w mediach społecznościowych kurator wyjaśniła motywacje swojej decyzji o założeniu stroju regionalnego: "Jako Kurpianka, z dziada pradziada, z dumą noszę strój kurpiowski jako symbol szacunku do Kurpiowskiej Krainy i jej mieszkańców".

Podczas ceremonii otwarcia Wioletta Krzyżanowska podkreśliła autentyczność swojego gestu. – Nie jestem przebierańcem – zastrzegła kurator. Jak dodała, jej przodkowie pochodzili z Kurpi i są pochowani na cmentarzu w Myszyńcu.

Wioletta Krzyżanowska zapowiedziała, że wiedza o regionie kurpiowskim powinna być szerzej rozpowszechniana w szkołach działających na tym terenie.

Barwna kultura i folklor

Wspólny udział kuratorki oświaty i wojewody mazowieckiego w Miodobraniu Kurpiowskim to silny sygnał dla mieszkańców regionu o tym, że władze wojewódzkie doceniają i wspierają lokalną kulturę.

"Wspólnie z Mariusz R. Frankowski Wojewodą Mazowieckim odwiedziliśmy Kurpie, aby docenić barwną kulturę i folklor Kurpiowszczyzny" – napisała w mediach społecznościowych Krzyżanowska, podkreślając cel swojej wizyty.

Przypadek Wioletty Krzyżanowskiej pokazuje, jak ważne może być połączenie oficjalnej funkcji z osobistymi więzami z regionem. Kurator oświaty, podkreślając swoje kurpiowskie korzenie, nadała swojej obecności na imprezie wymiar głęboko osobisty, wykraczający poza standardowe obowiązki urzędowe. Jej słowa o tym, że "nie jest przebierańcem", ale osobą honorującą dziedzictwo swoich przodków, rezonują szczególnie silnie w czasach, gdy autentyczność i szacunek dla tradycji stają się coraz bardziej cenione.