eOstroleka.pl
Region,

Lokalne władze nie chcą dzielić Mazowsza

REKLAMA
zdjecie 5382
zdjecie 5382
W debacie uczestniczyła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska, fot. achiwum UMWMW debacie uczestniczyła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska, fot. achiwum UMWM
REKLAMA

Odbyła się kolejna debata dotycząca podziału Mazowsza. Tym razem marszałek Adam Struzik rozmawiał m. in. z wiceprezydent Warszawy Renatą Kaznowską oraz prezydentami Płocka Andrzejem Nowakowskim i Radomia Radosławem Witkowskim.

Pomysł jest chybiony

Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski zaznaczył, że nie widzi ani jednego racjonalnego argumentu za tym, żeby podział Mazowsza miał poprawić życie mieszkańców Płocka. Dostrzega natomiast zagrożenia, choćby w kwestii podziału środków unijnych. Co więcej, odkąd wprowadzono nowy podział statystyczny argument z większymi środkami z UE dla Mazowsza pozastołecznego jest już dawno chybiony. Zgodził się z nim marszałek Adam Struzik.


Nie ma też potrzeby dokonywania takiego podziału, bo obowiązujący od 1 stycznia 2018 r. podział statystyczny już jest brany pod uwagę przy podziale środków w ramach nowego budżetu UE. Tu po raz kolejny ujawnia się polityczny cel PiS-u i towarzysząca temu nadzieja na przejęcie władzy

– podkreślał Adam Struzik.

Zgodziła się z nim wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska, która także zaznaczyła, że projekt jest czysto polityczny, ponieważ pierwszą próbę podziału województwa podjął już Jacek Sasin.

Zabraknie miliarda!

Jak wynika z szacunków przygotowanych przez urząd marszałkowski, wyłączenie metropolii warszawskiej bardzo mocno uderzy pod względem finansowym w tzw. część regionalną. To właśnie stolica i okoliczne powiaty generują największe wpływy do budżetu (aż 87 proc. wpływów z CIT zasilających budżet Mazowsza!), to tu zlokalizowanych jest najwięcej podmiotów gospodarczych (ponad 76 proc.), w związku z czym to właśnie część metropolitarna jest motorem napędowym dla rozwoju Mazowsza, a nie na odwrót. W 2019 r. dochody z Warszawy i okolicznych powiatów wyniosły aż 2 mld zł, a z Mazowsza regionalnego zaledwie 338 mln zł. Tymczasem wydatki z budżetu województwa na zadania realizowane poza częścią metropolitarną wyniosły aż 1,65 mln zł. Oznacza to, że aby utrzymać inwestycje i działalność instytucji kultury, szpitali, szkół oraz stan dróg na tym samym poziomie co obecnie, w budżecie nowego województwa mazowieckiego zabrakłoby prawie 1,3 mld zł.

Samorządy przeciwne


Warto posłuchać, co o podziale województwa sądzą samorządowcy. Podział Mazowsza to nie tylko podział administracyjny, to podział 5-milionowej wspólnoty mieszkańców, która wytwarza niemal jedną czwartą polskiego PKB, gdzie działa co piąty polski przedsiębiorca – podkreślił marszałek Adam Struzik.



Samorządy lokalne opowiadają się za integralnością Mazowsza. Stanowiska w tej sprawie podjęły już rady m.in. Mochowa, Siemiątkowa, Lipowca Kościelnego, Izabelina, Łącka, Teresina, Załusk, Drobina czy Ciechanowa. Za zachowaniem jedności administracyjnej regionu opowiedziały się również Rada Powiatu Otwockiego oraz Konwent Burmistrzów i Wójtów Powiatu Płońskiego. Samorządy podkreślają, że konsekwencje podziału województwa odczuliby przede wszystkim mieszkańcy, dlatego taka decyzja nie może odbyć się bez ich udziału. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez agencję badań SW Research dla „Rzeczpospolitej” (3 sierpnia 2020 r.), aż 56,6 proc. mieszkańców Mazowsza jest przeciwnych wprowadzaniu tak drastycznych zmian administracyjnych, a zaledwie 17 proc. opowiada się za podziałem administracyjnym regionu.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29  30  1  2  3  4  5
×