Miller o rządzie Ewy Kopacz: to luźna federacja różnych interesów Platformy

Rząd Ewy Kopacz konstruowano według zasady – najpierw partia, a potem państwo, a główną ideą, która towarzyszyła jego tworzeniu było wzmocnienie szans przetrwania PO i PSL – uważa przewodniczący SLD Leszek Miller.

Były premier oceniając powołany w poniedziałek nowy skład Rady Ministrów zauważył, że w gabinecie Ewy Kopacz znaleźli się ministrowie, którzy zostali wcześniej zdymisjonowani przez poprzedniego premiera, Donalda Tuska albo za afery albo za nieudolność, ale wciąż posiadają wpływy w Platformie Obywatelskiej.  Ten rząd to luźna federacja różnych interesów, których wspólnym mianownikiem jest zachowanie wpływów przynajmniej do wyborów – powiedział Leszek Miller na briefingu prasowym w Sejmie.

Jego zdaniem rząd Ewy Kopacz po raz pierwszy od 17 lat, czyli od wejścia w życie nowej konstytucji był również tworzony pod silnym wpływem prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zarówno pod wpływem personalnym, jak i programowym. To jest ustrojowa zmiana, która powoduje, iż prezydent ponosi odpowiedzialność za funkcjonowanie rządu Ewy Kopacz – zaznaczył przewodniczący Sojuszu.

Leszek Miller pogratulował również Ewie Kopacz nominacji na premiera. Jako były szef rządu zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, która spoczywa na pani premier, jak trudne jest wykonywanie tych obowiązków – powiedział Miller. Chciałbym też podziękować dotychczasowemu premierowi panu Donaldowi Tuskowi za współpracę w relacjach rząd-opozycja. Najczęściej nie zgadzaliśmy się w wielu kwestiach, ale bywały takie, w których myśleliśmy podobnie – dodał szef SLD.