O tym, że Kurpie to lud bardzo religijny, nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać - nawet dziś. Na facebookowym profilu "Kurpie - Historia i Trwanie" pojawiły się wpisy z przedwojennej "Gazety Świątecznej", w której Kurpie poruszali obyczajowe problemy. Dotyczyły one m.in. ślubów i... zbyt skąpych strojów nauczycielek.
- My, mieszkańcy puszczy kurpiowskiej, stajemy wszyscy jak mur niezmożony w obronie sakramentu małżeństwa, w obronie naszej wiary świętej. Nie chcemy brać ślubów w sądach, w urzędach gminnych, nieraz może przed ludźmi wrogimi naszej Ojczyźnie kochanej. My chcemy Boga! Chcemy śluby składać w kościele przed ołtarzem. Jesteśmy narodem katolickim i wrogowie wiary świętej nie przemogą nas swą przewrotnością - pisał Aleksander Pieńdak z Kierzka w liście do gazety.
Z kolei inny z Kurpiów skarżył się na... zbyt skąpe stroje nauczycielek w szkołach.
- A jakież zgorszenie robią pomiędzy dziećmi, które uczą w takim ubraniu, a czasami nawet i pończoch na nogi nie naciągając! - pisał do "Świątecznej" w 1929 roku.
Wasze opinie
STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.