eOstroleka.pl
Region,

Napadł z bronią na oddział Kurpiowskiego Banku. Zapadł prawomocny wyrok

REKLAMA
zdjecie 5983
zdjecie 5983
REKLAMA
zdjecie 5983

W marcu 2021 roku do oddziału Kurpiowskiego Banku Spółdzielczego wszedł mężczyzna z bronią, który - grożąc zabiciem personelu - ukradł ponad 87 tys. zł. Zapadł już prawomocny wyrok w tej sprawie. Były policjant Marcin M. spędzi w więzieniu 7,5 roku.

Marcin M. został zatrzymany 30 marca 2021 r. w związku z napadem na oddział w Rozogach, do którego doszło blisko cztery tygodnie wcześniej. Sprawca napadł wówczas z bronią na oddział Kurpiowskiego Banku Spółdzielczego, który swoją główną siedzibę ma w Myszyńcu.

Mężczyzna ten przed zatrzymaniem pracował w komisariacie policji w Rucianem-Nidzie jako dzielnicowy. Według ustaleń prokuratora Marcin M. w dniu 3 marca 2021 r., posługując się bronią palną i grożąc pracownikom banku pozbawieniem ich życia, ukradł z banku w Rozogach ponad 87 tys. zł.

Ponadto, w toku śledztwa – na podstawie analizy materiałów dowodowych sprawy, w tym sposobu działania sprawcy, prokurator ustalił, że Marcin M. miał dokonać także napadu na inną placówkę bankową, wtedy jego łupem miało paść ok. 46 tys. zł.

Były policjant winny

Marcin. M. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się jedynie do napadu na bank w Rozogach. W złożonych przed prokuratorem wyjaśnieniach wyjawił motywy swojego działania (problemy finansowe i narastające długi) oraz opisał przebieg tego zdarzenia. Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł 29 marca 2022 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał Marcina M. za winnego popełnienia obu zarzucanych mu czynów z tym ustaleniem, że działał on nie tylko na szkodę obu napadniętych banków, ale również na szkodę dwóch towarzystw ubezpieczeniowych.

Sąd wymierzył za to oskarżonemu karę łączną 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz orzekł wobec niego obowiązek naprawienia szkody w całości. Ponadto, Sąd orzekł wobec Marcina M. obowiązek zadośćuczynienia pięciu osobom pokrzywdzonym poprzez zapłatę im kwoty po 2,5 tys. zł.

Wyższa kara, wyższe zadośćuczynienia

Apelacje od tego wyroku złożyły obie strony. Obrona chciała zmiany kwalifikacji prawnej jednego z czynów, a co za tym idzie - niższej kary, prokuratura domagała się łącznej kary ponad 8 lat więzienia. Sąd uznał, że kara łączna za napady na banki powinna być wyższa i wymierzył Marcinowi M. karę łączną 7 lat i 6 miesięcy więzienia. Podwyższył też kwoty zadośćuczynienia dla poszkodowanych. Wyrok jest prawomocny.

Ogłaszając wyrok, sędzia uzasadniał, że czyny miały wysoki stopień demoralizacji. Sprawca posługiwał się bowiem służbową bronią palną, przygotował się do napadów i zrabował wysokie kwoty. Kobiety, które pracowały w banku, przeżyły traumę i wymagały pomocy psychologicznej, niektóre z nich po tej sytuacji odeszły z pracy.

REKLAMA

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
zdjecie 5983
zdjecie 5983
Kalendarz imprez
marzec 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29 dk1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29  30  31
×