eOstroleka.pl
,

Nasi radni - O swojej społecznej aktywności opowiada nam Marek Sutnik

REKLAMA
zdjecie 4555
zdjecie 4555
REKLAMA

O swojej wizji Ostrołęki i pracy w samorządzie opowiada nam Marek Sutnik, radny klubu Nasza Ostrołęka. Wywiad dostępny także w tygodniku Narew Extra Tygodnik.

Jakim sprawom poświęca Pan najwięcej czasu zasiadając w Radzie Miasta?
Jestem radnym drugiej kadencji i od początku pracy w Radzie zajmowałem się i zajmuję głównie sprawami infrastruktury technicznej i poszukiwaniem inwestorów tworzących nowe miejsca pracy. Nieobce są mi również sprawy sportu i poprawy warunków pracy w szkołach. Takim namacalnym przykładem tych działań jest wprowadzenie i realizacja olbrzymiego projektu unijnego, jakim jest „Modernizacja i rozbudowa systemu odbioru ścieków”, dotyczy to również oczyszczalni, czy dokończenia Stacji Uzdatniania Wody. Jestem współinicjatorem zorganizowanego przy Urzędzie Miasta Zakładu Aktywnego Zwalczania Bezrobocia, a w dziedzinie sportu wraz z moim klubem „Nasza Ostrołęka” byliśmy pomysłodawcami wybudowania boiska ze sztuczną nawierzchnią przy Szkole Podstawowej nr 10. Jest to tylko część decyzji, w podejmowaniu których uczestniczyłem.

Jakie widzi Pan szanse na rozwój Ostrołęki?
Ostrołęka, jak każde miasto Unii Europejskiej już otrzymała swoją szansę, z której częściowo skorzystała. Teraz tylko od Urzędu Miasta i Rady Miejskiej zależy, czy szansę te do końca wykorzystamy – przyznam , że plany mamy ambitne. Nie możemy jednak opierać się tylko na funduszach unijnych. Musimy, mówiąc językiem kolokwialnym, ściągnąć nowych i dużych inwestorów, zatrudniających jak największą liczbę pracowników. Jednocześnie powinniśmy pamiętać o małych i średnich firmach i przedsiębiorstwach. Pomoc w ich rozwoju i dobrym funkcjonowaniu zapewni nie tylko pewną posadę pracownikom, ale otworzy nowe miejsca pracy. Cieszę się bardzo z powstania Warmińsko – Mazurskiej Strefy Ekonomicznej, rozwoju zakładów największych pracodawców „Stora-Enso” i Elektrowni, czy napływu środków przy realizacji projektu odbioru ścieków, przebudowy drogi krajowej 61 i budowy obwodnicy. Uważam, że przy obecnych planach na przyszłość istnieje możliwość zaproszenia do współpracy inwestorów nie tylko z Polski, ale także z innych państw Europy. Dzięki wybudowanej stacji uzdatniania wody od dużej wydajności, zmodernizowanemu systemowi ścieków, budowie nowych dróg i ulic, szybkiego połączenia kołowego i kolejowego z Europą ( myślę tu o przebiegu  Via Baltica przez Ostrołękę), rozwojowi szkół, ośrodków kultury i nowoczesnej sieci handlowej stajemy się zauważalni. Myślę, że złą decyzją Pana Prezydenta Janusza Kotowskiego była rezygnacja z przynależności do Związku Miast Polskich. Według mojej oceny była to doskonała okazja do wymiany doświadczeń, a nawet przy pomocy Prezydentów miast z zachodniej części Polski sprowadzenie inwestorów zagranicznych.

Co chciałby Pan ulepszyć w Ostrołęce?
Myślę, że Ostrołęka idzie w dobrym kierunku, wszystkie działania podjęte w ubiegłej kadencji i kontynuowane obecnie spełniają moje oczekiwania, zrealizujmy te plany, dopracujmy je do końca, a o ulepszaniu porozmawiamy po ich realizacji.

Co uważa Pan za swój największy dotychczasowy sukces w karierze Radnego?
Trudno tu mówić o karierze. Tak bym tego nie określił. Można mówić o karierze np. aktorskiej, natomiast nie w aspekcie pracy Radnego. Jest on z ludzi, przez ludzi i dla ludzi wybrany. Czyli ma służyć społeczeństwu. Przed wyborami mówiłem, że „służyć mieszkańcom Ostrołęki to zaszczyt”. Tak to traktuję. Cieszy mnie bardzo fakt, gdy mogę podać komuś pomocną dłoń i staram się nigdy tej pomocy nikomu nie odmówić. Radny może „podsunąć” jakąś myśl, koncepcję, jednak nie jest on w stanie wpływać na podejmowane decyzje i uchwały. Potrzebna jest wola całej Rady, a przynajmniej jej większości. Jeżeli w ten sposób rozpatrujemy sukces – to uchwały , w których podejmowaniu uczestniczyłem dotyczyły : dokończenia SUW, zmian w prawie zagospodarowania przestrzennego , dzięki czemu powstanie nowoczesna Galeria Handlowa, modernizacji systemu odbioru ścieków, budownictwa socjalnego, budowy Aquaparku, termomodernizacji szkół, budowy dróg i chodników w mieście, zakończenia obwodnicy.  To właśnie jest wielki sukces moich Koleżanek i Kolegów, a przy tym mój  -  w ciągu ostatnich dwóch kadencji. Ale nie wolno zapominać o porażkach. Mam na myśli bardzo przykry i bolesny fakt, który dotyczy dużej grupy handlowców na małym ryneczku przy ul. Inwalidów Wojennych. Pracują w bardzo złych warunkach. Narażeni niekiedy na zmienne warunki atmosferyczne. Tym ludziom trzeba natychmiast pomóc.

Czy bycie radnym daje Panu satysfakcję?
Tak i to ogromną. Uczestniczenie w przedsięwzięciu tak poważnym , jak stanowienie o sprawach ponad 50- tysięcznego miasta, możliwość pomocy innym, realizacja zadań niekiedy na ogromną skalę, przychylne słowa i spojrzenia mieszkańców ( no, może nie zawsze), widok szybko rozwijającego się europejskiego miasta – to jest właśnie to, o czym mówimy.

Czy będzie Pan ponownie kandydował na Radnego Miasta Ostrołęki?
Jestem radnym od 6 lat i w okresie tym miałem przyjemność współpracować z wieloma osobami. Uznaję, że struktura Rady Miasta powinna być jak najbardziej zróżnicowana zawodowo. Radni nie mogą funkcjonować pod jakąkolwiek presją uzależnienia zawodowego czy politycznego. Muszą jedynie dbać o dobro swoich mieszkańców i ich otoczenie. Od początku współpracuję z Komitetem Wyborczym i Klubem Radnych „Nasza Ostrołęka”. Ta współpraca układa nam się bardzo dobrze. Dalej chcemy realizować nasz program rozwoju Ostrołęki. Tak, będę kandydował.

Jakie jest Pana największe marzenie?
Moim marzeniem jest to , żeby Ostrołęka była nowoczesnym, świetnie przystosowanym do życia ludzi miastem europejskim z nowoczesnymi zakładami przemysłowymi, infrastrukturą oświatową i sportową, dobrymi drogami, nowoczesną organizacją ruchu, świetną siecią handlową z Aquaparkiem, MC Donalds’em i KFC. To wszystko będzie nie tylko, powiedziałbym, dobrą widokówką naszego  miasta, ale również dobrym „ośrodkiem” turystycznym i wypoczynkowym. Marzą mi się również spotkania ze znajomymi, którzy na potocznie zadane pytanie „jak żyjesz?” – odpowiadali – „dobrze, pracuję, nieźle zarabiam, mam mieszkanie”. Żeby nie było trudnej sytuacji gospodarczej i materialnej w naszym mieście, przez którą wiele osób, pozostawiając bardzo często rodzinę, wyjeżdża z konieczności za chlebem do państw zapewniających lepszy byt materialny oraz aby na zawsze zniknęło ze słownictwa Ostrołęki słowo „Pekiniarze” . I właśnie to marzenie jest realne.

Źródło: eOstroleka.pl

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
maj 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 29  30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13  14 dk15  16  17 dk18 dk19
dk20  21 dk22  23  24  25  26
dk27  28 dk29  30  31  1  2
Dzisiaj:
Wydarzenia
Kino JANTAR
×