Po naszej publikacji zapominalski klient postanowił jednak rozliczyć się ze swoich “zakupów” w jednym z ostrołęckich butików. Sprawa ma - tym razem - szczęśliwy finał.
Kilka dni temu jedną z właścicielek butiku funkcjonującego przy ulicy Fieldorfa Nila w Ostrołęce spotkała przykra sytuacja. Jej sklep odwiedził pewien mężczyzna, rozejrzał się i po zabraniu z półki kosztownej opuścił lokal nie płacąc za towar.
Po oszacowaniu strat na kilkaset złotych właścicielka dała “zapominalskiemu klientowi” ultimatum - jeśli wróci do sklepu i zapłaci za zakupy, uzna sprawę za zakończoną, jeśli nie - zawiadomi o tym fakcie policję dołączając do zgłoszenia nagranie z monitoringu.
Po naszej publikacji mężczyzna postanowił rozliczyć się ze swoich “zakupów”. Zgodnie z obietnicą cała sytuacja idzie w zapomnienie. Oby tylko lekcja, jaką odebrał “roztargniony klient” została przez niego zapamiętana na dłużej…