Ostrołęka, 9 grudnia 2013, 09:11

"Nie pozwólmy na usunięcie armaty z Placu Bema". Protest na facebooku [ZDJĘCIA]

REKLAMA

REKLAMA

Po naszej piątkowej publikacji "Z placu Bema zniknie zabytkowa armata" na facebooku powstał fanpage Ratujmy armatę z Placu Bema.

Przez weekend akcję poparło już 400 osób. Z Ostrołęki zniknie pochodząca z XVII lub XVIII wieku zabytkowa armata stojąca na placu generała Józefa Bema. Nie pozwólmy na to!. - czytamy na facebooku.

Przypomnijmy eksponat należący do zbiorów Muzeum Wojska Polskiego stoi na Placu Bema od lat 70-tych ubiegłego wieku. W najbliższym czasie zostanie zabrany z Ostrołęki i poddany procesom renowacyjnym. Decyzję o dalszym losie armaty podejmie główny inwentaryzator warszawskiego muzeum. Nie wykluczone, że armata, która na stałe już wpisała się w miejski krajobraz, na plac Bema już nie wróci.

Obecnie nie są znane przyszłe losy zabytkowej lufy. Po wykonaniu prac renowacyjnych Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce przekaże eksponat do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie i tam zapadną decyzje, gdzie trafi zabytek. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć armata może wrócić do zasobów ostrołęckiego muzeum, jednak na placu Bema najprawdopodobniej już jej nie zobaczymy.

O zdanie na temat demontażu armaty zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Ostrołęki.
- Jesteśmy przeciwni usunięci zabytkowej armaty z placu Bema. Symbol ten na stałe wpisał się już w krajobraz tego miejsca. - powiedział nam rzecznik miasta Wojciech Dorobiński.

Jakie będą zatem jej dalsze losy? Dowiem się najwcześniej w przyszłym roku, kiedy decyzje podejmie właściciel zabytku – warszawskie Muzeum Wojska Polskiego.

Chcesz dołączyć do protestu? Wejdź na www.facebook.com/ratujemyarmate i polub fanpage.